MALUTKI KUBUŚ I BARDZO TRUDNY POCZĄTEK ŻYCIA…

Kubuś urodził się 8 maja 2017 roku. W pierwszej dobie życia zdiagnozowano u niego wrodzone wodogłowie, natomiast w trzeciej dobie życia – wrodzoną toksoplazmozę.

W związku z toksoplazmozą Kubuś zmaga się również z toksoplazmoza oczną, która bardzo niszczy wzrok. Na daną chwilę Kubus widzi tylko jednym okiem, drugie ma stare blizny które uniemożliwiaja widzenie. W jakim stopniu i jak Kubuś widzi okaże się w przyszłości. Toksoplazmoza ma jednak to do siebie, że niestety może po wyleczeniu powrócić i wtedy atakuje oczy. Oby nigdy nie powróciła. Tego sobie i Kubusiowi życzymy.

Kubuś od urodzenia przebywał w szpitalach w Mielcu, Rzeszowie oraz w Warszawie w Centrum Zdrowia Dziecka. W Warszawie spędził ponad trzy miesiące. Kubuś jest pod stałą opieką lekarzy specjalistów m.in. okulisty, neurologa, endokrynologa. W związku z wodogłowiem w przeciągu pierwszych dwóch tygodni życia Kubuś miał zabiegi założenia zbiorników Rickhama. Posiadał dwa takie zbiorniki, które były systematycznie nakłuwane w szpitalu. Kubuś musiał mieć założone dwa zbiorniki, a nie jeden, ponieważ płyn mózgowo-rdzeniowy nie ma połączenia między półkulami. Jeden zbiornik zbierał płyn tylko z lewej półkuli, więc założono drugi, aby płyn był ściągany i z prawej półkuli. Obecnie Kubuś ma założoną zastawkę komorowo-otrzewnową. Neurochirurdzy zdecydowali, że połączą w jakiś sposób obie półkule i założą jedną zastawkę.

Kubuś mimo swojej choroby jest bardzo pogodnym i uśmiechniętym dzieckiem, choć przez pierwszy miesiąc życia było ciężko (nie ruszał się, nie reagował na otoczenie, nie jadł samodzielnie), mimo to dzielnie znosił pobyt w szpitalu i stosowane leczenie. To dzięki leczeniu i opiece lekarzy i pielęgniarek z Centrum Zdrowia Dziecka Kubuś jest dzisiaj w dużo lepszym stanie niż na początku, za co bardzo dziękujemy. Choć toksoplazmoza wrodzona na pewno wpłynie na życie Kuby, to wiem, że stosowane leczenie i systematyczna rehabilitacja przyniesie pozytywne efekty i wspomoże jego rozwój. Pieniądze na leczenie Kuby będą potrzebne przede wszystkim na rehabilitację, ale także na badania, wizyty i dojazdy do lekarzy specjalistów na leki, które Kuba bierze stale oraz na niezbędny w rehabilitacji sprzęt.

Kubuś ma też padaczkę oraz niedowład spastyczny 4 kończynowy, co utrudnia mu normalne funkcjonowanie , ale miejmy nadzieję że kiedyś uda mu się zrobić pierwszy krok. Z tego powodu prosimy wszystkich ludzi dobrej woli o przekazanie Kubusiowi wpłat na konto i 1% swojego podatku. Będzie to pomoc nieoceniona, dodająca sił do walki o postępy w jego rehabilitacji. Dla Kubusia jest to szansa na lepszą przyszłość. Dziękujemy za okazane wsparcie,

Mama oraz trójka rodzeństwa Kubusia

Pomóc Kubusiowi można dokonując wpłaty na konto:

Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym “Kawałek Nieba”

Bank BZ WBK