Przekaż 1,5% podatku na pomoc dzieciom
Fundacja Kawałek Nieba Fundacja Kawałek Nieba
KRS 0000382243

,,MAMUSIU, DLACZEGO MOJA SIOSTRA BIEGA, A JA NIE MOGĘ…?”

,,MAMUSIU, DLACZEGO MOJA SIOSTRA BIEGA, A JA NIE MOGĘ…?”

Marcinek2

 

 

Wciąż w pamięci mam ten dzień, w którym nieopisana radość mieszała się się ogromem rozpaczy i bólu. To dzień narodzin Marcinka. Bezgraniczna miłość rodzi się w sercu matki, kiedy po miesiącach oczekiwania lekarz daje Ci na ręce maleńkie życie, całujesz delikatną główkę i jesteś najszczęśliwszą osobą na świecie. Słuchasz jak oddycha, pierwszy raz płacze, wyciąga maleńkie rączki do Ciebie – swojej mamy. Obserwujesz jak śpi, uśmiecha się nieśmiało. Mogłabyś trwać przy nim taka zapatrzona przez całe wieki… Tak sobie to wyobrażałam, tak marzyłam …miałam rację co do jednego – do ogromu miłości jaka wypełniła moje serce reszta stała się bólem i strachem o życie mojego ukochanego dziecka…

Marcin urodził się jako wcześniak w 8 miesiącu ciąży. Już po tygodniu od powrotu do domu zauważyłam, że z synkiem dzieje się coś niepokojącego. Maleństwo zaczęło robić się sine. Pełna strachu pojechałam do szpitala, gdzie zaczęła się walka o jego życie. Dziecko umierało na moich oczach… Nie da się opisać tego, co czuje matka, która każdego dnia budzi się z niepewnością, czy jej dziecko przeżyje. Dwa tygodnie walczył, aby pozostać na tym Świecie… wygrał, ale ta walka zburzyła marzenia o beztroskim radosnym dzieciństwie… Marcinek6

Po dwóch miesiącach został wypisany do domu. Ten okres to był dla nas rodziców bardzo ciężki. Przez dwa lata żyłam w niepewności, jak będzie rozwijało się moje dziecko.

Gdy Marcinek skończył rok usłyszałam diagnozę: mózgowe porażenie dziecięce. Płakałam bardzo długo, ale nie poddałam się. Zaczęłam walczyć o to, aby mój synek był samodzielny. Ta walka jest wieloletnia i bolesna. Marcinek zaczął stawiać pierwsze kroki w wieku 4 lat, chodził za rękę i pokonywał krótkie odcinki samodzielnie. Niestety przykurcze w ścięgnach Achilessa utrudniają mu poruszanie się. Ma rotację kolan i zaburzenia równowagi. Nie potrafi też pisać ani samodzielnie funkcjonować.

Życie dziecka niepełnosprawnego to ciężka praca. To żmudne wielogodzinne codzienne ćwiczenia zamiast gier i zabaw z innymi dziećmi. To posiniaczone kolana i ręce od upadków, rozbity nosek, łzy zmęczenia i trudu. To nie jest zwykłe dzieciństwo. Po ćwiczeniach nie zostaje już czasu ani sił na zabawę. To dzieciństwo zabrane przez niepełnosprawność… W przypadku Marcinka nie musi tak być. Jest już tak blisko aby chodzić bez potykania się o wszystko, aby wyschły łzy trudu i bólu.

Marcin bardzo często zadaje mi pytanie: ,,Mamusiu, dlaczego moja siostra Maja biega, a ja nie mogę?’’ Zawsze odpowiadam: ,,Marcinku już tyle wywalczyliśmy, że będziesz mógł niedługo wstać i pobiec…’’ – tak bardzo chciałabym dotrzymać tej obietnicy…
z całego serca proszę o pomoc w spełnieniu naszego marzenia…

 

Pomóc Marcinkowi można dokonując wpłaty na konto:

Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym “Kawałek Nieba”Marcinek3

Bank BZ WBK

31 1090 2835 0000 0001 2173 1374

Tytułem: “973 pomoc dla Marcina Zobek”

 

wpłaty zagraniczne – foreign payments to help Marcin:

Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym “Kawałek Nieba”

PL31109028350000000121731374

swift code: WBKPPLPP

Bank Zachodni WBK

Title: „973 Help for Marcin Zobek”

 

Aby przekazać 1% podatku dla Marcinka:

należy w formularzu PIT wpisać KRS 0000382243

oraz w rubryce ’Informacje uzupełniające – cel szczegółowy 1%’ wpisać “973 pomoc dla Marcina Zobek”

 

Marcinkowi można też pomóc poprzez wpłatę systemem DOTPAMarcinek1Y:

PLN

 

Kawałek nieba jest w każdym uśmiechu,
W każdym życzliwym słowie,
I przyjaznym geście,
W każdym pomocnym czynie.
Kawałek raju jest w każdym sercu,
Które stanowi zbawienny port dla nieszczęśliwego.
W każdym domu z chlebem, winem i serdecznym ciepłem.
Bóg włożył swoją miłość w twoje ręce,
Jak klucz do raju.

Phil Bosmans

Podaruj Kawałek Nieba...