NOWOTWÓR ZAATAKOWAŁ OCZKO MAŁEGO KAJTUSIA…
Dziękujemy wszystkim za pomoc w leczeniu Kajtusia! Obecnie już wrócił do przedszkola i leczy skutki strasznej choroby. Historia Kajtusia:
Cześć, nazywam się KAJTEK. Mam 5 lat. Na co dzień jestem wesołym chłopcem, ciekawym świata, ale moje dzieciństwo znacznie różni się od tego, jakie mają moi rówieśnicy. Zamiast bawić się w przedszkolu spędziłem w szpitalu wiele miesięcy, jeżdżę wciąż do lekarzy i na rehabilitację.
Lubię bawić się klockami i samochodzikami, ale ostatnio przez leczenie nie miałem na to czasu… Jestem chory na rzadka chorobę genetyczną – Neurofibromatoza Typ 1, mam nowotwór typu glejak nerwu wzrokowego oraz skrzyżowania nerwów wzrokowych. Jestem pacjentem Instytutu Matki i Dziecka oraz Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie, gdzie przeszedłem 13-miesięczną chemioterapię. Było to dla mnie bardzo trudne, choć starałem się być bardzo dzielny. Wkłucia igieł w delikatne żyły były bardzo bolesne. Wciąż szukali miejsc do nowych wkuć na moich rączkach. Nie było łatwo. W pewnym momecie tak osłabłem, że lekarze nie wiedzieli czy mnie uratują. Ale nie dałem się.
Moja choroba jest bardzo rzadka i najlepsi specjaliści leczą ją nowoczesnymi sposobami w Klinice NF w Hamburgu. W naszym kraju moją chorobę leczy się objawowo i nie zawsze skutecznie, jak również nie ma dostępu do leków refundowanych przez NFZ. Moje leczenie jest bardzo kosztowne więc proszę o pomoc, bo bardzo chciałbym być zdrowym chłopcem.
Kajtek
Pomóc Kajtusiowi można dokonując wpłaty na konto:
Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym “Kawałek Nieba”
Bank BZ WBK
31 1090 2835 0000 0001 2173 1374
Tytułem:
“115 pomoc w leczeniu Kajtka Świtoń”
wpłaty zagraniczne:
PL31109028350000000121731374
swift code: WBKPPLPP
Aby przekazać 1% podatku dla Kajtka:
należy w formularzu PIT wpisać KRS 0000382243
oraz w rubryce ’Informacje uzupełniające – cel szczegółowy 1%’ wpisać “115 pomoc dla Kajtka Świtoń”
Kajtkowi można też pomóc poprzez wpłatę systemem Przelewy24: