Przekaż 1,5% podatku na pomoc dzieciom
Fundacja Kawałek Nieba Fundacja Kawałek Nieba
KRS 0000382243

WALKA BARTUSIA Z SIATKÓWCZAKIEM

WALKA BARTUSIA Z SIATKÓWCZAKIEM

 

 

Bartuś przyszedł na świat 06.01.2016 r., w święto Trzech Króli, jako zdrowy chłopczyk. To nasz kochany król, nad wyraz pogodny, uśmiechnięty i żywotny chłopczyk. Zawsze w domu jest głośno i wesoło, bo Bartuś ma jeszcze dwie siostry: starszą 6-letnią Paulinkę i młodszą 5-miesięczną Lenkę. Byliśmy super rodziną, szczęśliwą, że mamy dzieci i podkreślaliśmy zawsze zdrowe dzieci!

O ironio, w marcu nasza radość została przerwana. Zobaczyliśmy, że wieczorami przy sztucznym świetle lewe oczko Bartusia jakby „świeci”. Nie dawało to nam spokoju, przejrzeliśmy internet a tam informacja, że może to być nowotwór! Następnego dnia jechaliśmy już do Kliniki Okulistycznej w Lublinie, pani doktor zdiagnozowała u Bartusia siatkówczaka – nowotwór złośliwy oka lewego. Wracaliśmy do domu ze skierowaniem do Instytutu Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie, przyjęcie w trybie pilnym! Nie wierzyliśmy, że dzieje się to naprawdę, nasz mały Bartuś ma nowotwór, to niemożliwe… A jednak w życiu wszystko jest możliwe!

Za trzy dni pojechaliśmy do Warszawy do CZD. Nie wiedzieliśmy na ile tam jedziemy, czy będziemy musieli zostać dzień, kilka dni, a może tygodni? W sercu jednak mieliśmy nadzieję, że to może jest straszna pomyłka, może to nie nowotwór, przecież takie sytuacje pomyłek lekarskich też się zdarzają. Ale niestety nie nam, lekarze w CZD potwierdzili diagnozę siatkówczak oka lewego. Bartuś został na oddziale w celu dalszej diagnozy, ale także na oddział została przyjęta 3 tygodniowa Lenka i 6 letnia Paulinka. Na drugi dzień wszystkie dzieci zostały zbadane w znieczuleniu ogólnym. Dla nas był to szok i obawa o wszystkie dzieci. Dziewczynki są zdrowe, jednak Lenka musi być kontrolowana systematycznie do 6 roku życia.

Bartuś ma najbardziej zaawansowaną postać nowotworu, w kategorii od A do E, grupa E, guz zajmuje ponad ¾ gałki ocznej. Ponadto podczas rezonansu kolejny cios dla nas. Okazało się, że synek ma torbiel przy rdzeniu kręgowym, na odcinku odpowiedzialnym za ruch rąk i nóg, czeka go kolejna bardzo poważna operacja neurochirurgiczna, jak skończy się leczenie onkologiczne. I tak z dnia na dzień Bartuś został pacjentem dwóch klinik: Kliniki Okulistycznej i Kliniki Onkologicznej CZD.

Runął nasz spokojny, ustabilizowany świat rodzinny. Zaczęło się nasze życie szpitalne. Wszystko powinno być inaczej. Dzieci powinny być zdrowe, wychowywać się razem, mieć beztroskie dzieciństwo. Nasza starsza córka zostaje raz z babcią raz z ciocią. A Lenka ze względu, że jest karmiona piersią towarzyszy bratu w jego walce z chorobą…Boimy się o życie naszego ukochanego synka. W kwietniu rozpoczęła się największa nasza walka z potworem jakim jest siatkówczak. Bartuś bierze w tej walce udział, dzielnie znosi leczenie, choć nawet nie wie że jest uczestnikiem takiej poważnej walki.

Synek został zakwalifikowany do podania chemii dotętniczej melphalanem, otrzymał 4 dawki chemii. Taka chemia jest podawana na bloku operacyjnym, w pełnym znieczuleniu, przez tętnicę udową wprowadzana jest cewnikami do tętnicy ocznej. Po tym zabiegu Bartuś musi leżeć przez 24h na wznak i nie może ruszać nogą, w której było wkucie, więc trzymamy mu na siłę nogę w kolanie. Po każdym podaniu chemii synek ma wykonywane badanie kontrolne dna oka. Ten rodzaj chemii nie dociera do ciała szklistego, naszego największego przeciwnika „masywnego rozsiewu w ciele szklistym”. Potrzebujemy zastrzyków z melphalanu do ciała szklistego. Lekarze z CZD nie podejmują się dalszego leczenia. Tyle cierpienia dziecka, męczenia, reorganizacji naszego życia rodzinnego, zawodowego i decyzja lekarzy – oczko do usunięcia. Myśleliśmy, że nigdy tego nie usłyszymy! Nie wierzymy w to i nie umiemy się z tym pogodzić. Polscy lekarze nie widzą już możliwości uratowania oczka synka.

 

Nasze jedyne marzenie, żeby Bartuś był zdrowy i miał swoje oczko. Serdecznie prosimy o pomoc!

Rodzice

Gosia i Jarek

 

Pomóc Bartusiowi można dokonując wpłaty na konto:

Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym “Kawałek Nieba”

Bank BZ WBK

31 1090 2835 0000 0001 2173 1374

Tytułem: “1683 pomoc dla Bartusia Fiuk”

 

wpłaty zagraniczne – foreign payments to help Bartus:

Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym “Kawałek Nieba”

PL31109028350000000121731374

swift code: WBKPPLPP

Bank Zachodni WBK

Title: „1683 Help for Bartus Fiuk”


Aby przekazać 1% podatku dla Bartusia:

należy w formularzu PIT wpisać KRS 0000382243

oraz w rubryce ’Informacje uzupełniające – cel szczegółowy 1%’ wpisać “1683 pomoc dla Bartusia Fiuk”

 

Bartusiowi można też pomóc poprzez wpłatę systemem Przelewy24:

PLN

 

Kawałek nieba jest w każdym uśmiechu,
W każdym życzliwym słowie,
I przyjaznym geście,
W każdym pomocnym czynie.
Kawałek raju jest w każdym sercu,
Które stanowi zbawienny port dla nieszczęśliwego.
W każdym domu z chlebem, winem i serdecznym ciepłem.
Bóg włożył swoją miłość w twoje ręce,
Jak klucz do raju.

Phil Bosmans

Podaruj Kawałek Nieba...