Przekaż 1,5% podatku na pomoc dzieciom
Fundacja Kawałek Nieba Fundacja Kawałek Nieba
KRS 0000382243

JULCIA CHCIAŁABY RUSZYĆ ZNOWU CHOCIAŻ JEDNĄ RĄCZKĄ

JULCIA CHCIAŁABY RUSZYĆ ZNOWU CHOCIAŻ JEDNĄ RĄCZKĄ

 

 

Julia urodziła się 20 listopada 2004 roku jako zdrowa śliczna dziewczynka. Niestety już po porodzie zaczęła się nasza smutna i dramatyczna historia. Okazało się, że podczas przecinania pępowiny została zarażona bakterią gronkowca, który zaatakował najpierw pępek, potem krew, płuca i płyn mózgowo-rdzeniowy. Przez pierwszy miesiąc swojego życia walczyła o życie. Po przebytym zapaleniu opon mózgowych okazało się, że narasta wodogłowie i lekarze musieli założyć Julci zastawkę komorowo-otrzewnową. Po czterech miesiącach hospitalizacji i kilku operacjach związanych z zastawką nasza córeczka w końcu znalazła się w domu. Mimo tych przejść rozwijała się prawidłowo, jak każda normalna dziewczynka. Chodziła do szkoły, jeździła na rowerze, pływała, bawiła się.

Zdążyliśmy już zapomnieć o tym bólu, który przeszliśmy kiedy była malutka.

Niestety w 2014 roku zaczęły pojawiać się tiki ruchowe u Julci, zaburzenia równowagi, chodu. Zaczęliśmy szukać przyczyny i ratunku u lekarzy. Nikt nie mógł znaleźć przyczyny. Badania EEG, tomografie komputerowe nic nie wykazywały, a zastawka działała prawidłowo.

W wakacje 2015 roku Julka już coraz bardziej się przewracała i ciężko jej było wstać samej o własnych siłach, bała się jeździć rowerem, zejść ze schodów, miała problem z uniesieniem do góry lewej rączki. We wrześniu 2015 roku po badaniu rezonansem wykryto u niej niedokrwienie rdzenia kręgowego odcinka szyjnego. Neurochirurg powiedział nam, że operacja jest konieczna i musimy się zgodzić, bo będzie jeszcze gorzej niż jest.

Julcia miała wtedy już 11 lat. Kochała zwierzątka, swojego króliczka i świnkę morską. Była miłą, dobrą i zawsze uśmiechniętą dziewczynką.

W połowie września 2015 roku przeszła operację odbarczenia rdzenia kręgowego. Od tego czasu jest sparaliżowana czterokończynowo. Walczymy o jej sprawność każdego dnia. Pionizujemy ją w domu, ćwiczymy z nią, jeździmy na turnusy rehabilitacyjne i próbujemy różnych terapii żeby jej stan się poprawił. Niestety bezskutecznie. Julcia bardzo cierpi, zachowała sprawność umysłową i mimo, że minęły już prawie 3 lata odkąd utraciła swoje szczęśliwe, zdrowe życie, nie może pogodzić się z tym, że „nic nie może”. Czuje się jak więzień we własnym ciele.

Wierzymy z mężem, że wyzdrowieje i nie poddajemy się. Jej też staramy się zaszczepiać nadzieję i wiarę, że będzie lepiej, że musi walczyć i wierzyć.

Potrzebujemy wsparcia na leczenie i rehabilitację Julci, na sprzęt rehabilitacyjny. Przez chorobę naszej córeczki wiemy, jak wiele jest dzieci, które też cierpią i potrzebują pomocy.

Wierzymy jednak, że znajdą się dobrzy ludzie, którzy wesprą i nas.

Za każdą pomoc serdecznie dziękujemy.

Katarzyna i Maciej Ceranka

 

Pomóc Julii można dokonując wpłaty na konto:

Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym “Kawałek Nieba”

Bank BZ WBK

31 1090 2835 0000 0001 2173 1374

Tytułem: “1804 pomoc dla Julii Ceranki”

 

wpłaty zagraniczne – foreign payments to help Julia:

Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym “Kawałek Nieba”

PL31109028350000000121731374

swift code: WBKPPLPP

Bank Zachodni WBK

Title: „1804 Help for Julia Ceranka”

 

Aby przekazać 1% podatku dla Julii:

należy w formularzu PIT wpisać KRS 0000382243

oraz w rubryce ’Informacje uzupełniające – cel szczegółowy 1%’ wpisać “1804 pomoc dla Julii Ceranki”

 

Julii można też pomóc poprzez wpłatę systemem Przelewy24:

PLN

 

Kawałek nieba jest w każdym uśmiechu,
W każdym życzliwym słowie,
I przyjaznym geście,
W każdym pomocnym czynie.
Kawałek raju jest w każdym sercu,
Które stanowi zbawienny port dla nieszczęśliwego.
W każdym domu z chlebem, winem i serdecznym ciepłem.
Bóg włożył swoją miłość w twoje ręce,
Jak klucz do raju.

Phil Bosmans

Podaruj Kawałek Nieba...