POKONAĆ RAKA I ŻYĆ DLA MOICH DZIECI I WNUCZĄT
Nazywam się Grażyna, mam 62 lata. W lutym 2012 roku zdiagnozowano u mnie raka jajnika. Operację przeszłam w walentynki, pozbyłam się dwóch guzów wielkości mandarynki i pomarańczy oraz licznych przerostów w obrębie jamy otrzewnej, jednak raka wciąż mam. Dzięki mojej rodzinie wspaniałej postawie mojego męża Zbyszka i dzieci: córki Agnieszki i syna Roberta mogę powiedzieć, że „choć mam raka, to rak nie ma mnie”.
Przez trzy kolejne lata rok 2012, 2013 i 2014 przyjmowałam chemię, co pół roku – przez pół roku. Od 2015 r. do lipca 2018 r. przyjmowałam chemię bez przerwy. To były bardzo ciężkie lata, trudne do przejścia pod względem fizycznym jak i psychicznym. Ciągła niepewność, strach przed śmiercią, uczucie, że już mam dość, że kolejnej dawki chemii nie udźwignę.
Na obecnym etapie leczenia zaczęłam przyjmować lek o nazwie „FASLODEX”, który stwarza szansę na wstrzymanie rozwoju choroby i nie jest tak brzemienny w skutkach jak chemioterapia. Mama ogromną nadzieję, że obecna terapia będzie skuteczna. Ten trudny czas uzmysłowił mi co tak naprawdę jest w życiu ważne, że miłość i rodzina, drugi człowiek, to jest ten smak i treść naszej drogi tu na ziemi. Zobaczyłam jak bardzo jestem potrzebna mojemu mężowi, dzieciom i wnukom, że rodzina, którą tworzymy zdała życiowy egzamin wzajemnego wsparcia i solidarności.
Mam czworo wnucząt, cztery odmienne światy pełne marzeń i pragnień, które są dla mnie zastrzykiem świeżości i radości życia. Uwielbiam patrzeć jak rosną, dojrzewają dokonując wyborów w życiu. Malutka Klaudia jest już dziś 18 letnią kobietą, zaradną, niezależną i dzielną. 14 letni Robert to pełen spokoju i życzliwości młody człowiek, cechuje go duża wnikliwość i życzliwość. 7 Letnik Maksym żywy, ciekawski trzpiot i pędziwiatr, który swoją wesołością i żywiołowością rozrusza każdego. I nasza gwiazdka 6 letnia Maja – mała dama, która wie czego chce i godnym krokiem podąża do celu.
Bardzo chciałabym jak najdłużej cieszyć się tą wesołą gromadką patrzeć jak dorastają, wchodzą samodzielne w życie.
Na koniec bardzo chce podziękować mojemu mężowi Zbyszkowi, że trwa przy mnie jest moim oparciem i skałą.
„Zbyszku dziękuję i kocham Grażyna”
Pomóc Grażynie można dokonując wpłaty na konto:
Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym “Kawałek Nieba”
Bank BZ WBK
31 1090 2835 0000 0001 2173 1374
Tytułem: “1842 pomoc dla Grażyny Lewandowskiej”
wpłaty zagraniczne – foreign payments to help Grazyna:
Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym “Kawałek Nieba”
PL31109028350000000121731374
swift code: WBKPPLPP
Bank Zachodni WBK
Title: „1842 Help for Grazyna Lewandowska”
Aby przekazać 1% podatku dla Grażyny:
należy w formularzu PIT wpisać KRS 0000382243
oraz w rubryce ’Informacje uzupełniające – cel szczegółowy 1%’ wpisać “1842 pomoc dla Grażyny Lewandowskiej”
Grażynie można też pomóc poprzez wpłatę systemem Przelewy24: