RATUNEK W WALCE ZE ŚMIERTELNĄ CHOROBĄ
Nie ma takich słów, które wyrażą ból tego co się stało: mimo długiej walki Krzysztof odszedł. Pozostanie na zawsze w sercach tych, którzy go tak bardzo kochają. Dziękujemy wszystkim za pomoc w jego leczeniu. Dzięki Wam dłużej był razem z ukochaną rodziną.
Historia Krzysztofa:
Nazywam się Krzysztof i mam 61 lat. Jestem ojcem trójki dzieci z czego najmłodsza na 16lat. W Roku 2018 podczas świat Bożego Narodzenia, nagle moje ciało odmówiło mi posłuszeństwa. Natychmiast udałem się do szpitala i po dziesięciodniowej hospitalizacji, serii badań stwierdzono u mnie śmiertelną chorobę SLA – Stwardnienie zanikowe boczne. Pierwszymi objawami tej choroby są zaniki mięśniowe dotyczące krótkich mięśni rąk, spastyczny niedowład kończyn dolnych. W dalszym przebiegu pojawiają się zaniki kolejnych grup mięśniowych z charakterystycznymi drżeniami pęczkowymi oraz progresją objawów spastycznych.
U pacjentów w toku rozwoju choroby dochodzi do powolnego, ale systematycznego pogarszania się sprawności ruchowej, a w późniejszych etapach do całkowitego paraliżu i ostatecznie śmierci poprzez zatrzymanie pracy mięśni oddechowych.
Z tym dniem zaczęliśmy walkę o przedłużenie mojego życia z myślą, że w najbliższym czasie będzie lek na tą chorobę. Całe moje życie i mojej rodziny odwróciło się do góry nogami. Moi najbliżsi nieustanie szukają pomocy i rozwiązań mających na celu powstrzymanie mojej choroby. Na dzień dzisiejszy rozwoju choroby SLA nie można zatrzymać przyjmując leki, rehabilitując się i korzystając z rożnych terapii medycznych. Po wielu konsultacjach z lekarzami ustalono , że największą szansą na zatrzymanie rozwoju mojej choroby jest terapia komórkami macierzystymi.
Przedmiotowa terapia dedykowana jest dorosłym Pacjentom z chorobą Stwardnienie Zanikowe Boczne, Stwardnienie Rozsiane oraz rzadkimi chorobami neurodegeneracyjnymi. Terapia prowadzona jest w oparciu o zgodę Komisji Bioetycznej Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego. Instytut z siedzibą w Olsztynie rozpoczął swoją działalność we wrześniu 2014 roku.
SLA bez tej terapii prowadzi do śmierci w ciągu 3–5 lat; najczęściej śmierć z powodu SLA następuje wskutek niewydolności oddechowej (paraliż mięśni oddechowych). Poza nielicznymi przypadkami nie dotyka sfery intelektualnej człowieka, przykładem może być astrofizyk Stephen Hawking, który walczył z chorobą przez ponad 50 lat, oraz amerykański gitarzysta Jason Becker, który podczas choroby wydał dwie płyty, walcząc z chorobą od dwudziestego roku życia.
Jeżeli uda mi się zebrać pieniądze na tą terapię dzięki Państwa hojności, obiecuję że poddam się wszelkim badaniom które mogłyby przyczynić się do znalezienia lekarstwa na tą straszliwą chorobę która na dzień dzisiejszy zbiera śmiertelny plon w każdym zakątku świata.
Już wiem, że moje życie moje i moich bliskich już nigdy nie będzie takie same. Moim największym marzeniem, jeżeli nie wynajdą lekarstwa które potrafi wyleczyć mnie z tej uznawanej za najgorszą chorobę na świecie, jest możliwość poprowadzenia za kilka lat o własnych siłach do ołtarza mojej najmłodszej córki która aktualnie ma 16 lat. Jedną szansą na to jest terapia komórkami macierzystymi której koszta są znacznie wyższe niż finansowe możliwości moje i mojej całej rodziny.
Dlatego zwracam się do wszystkich, którzy chcieliby nam pomóc, o przekazanie wpłat na konto lub 1% z podatku. Mam nadzieję, że dzięki terapii uda się zatrzymać tą okropną chorobę.
Dziękuję, Krzysztof