ALLANEK I DZIECIŃSTWO WALKI Z GUZEM MÓZGU
Allanka dzieciństwo to ciągły szpital. Uwięziony we własnym ciele, a tyle by chciał zrobić, aż serce ściska jak matka widzi jak bardzo dziecko chce, a nie może. Za Allankiem dwie operacje. Aktualnie leczony onkologiczne. Od lutego do końca lipca Allanek spędził w domu 1.5 miesiąca. W tym czasie guz został w stabilizacji, ale w dalszym ciągu uciska na bardzo ważne ośrodki centralnego układu nerwowego takie jak ruch, oddech, tętno,wzrok. Dodatkowo Allanek ma niedowład lewej strony ciała i słabe napięcie mięśniowe w ostatnim czasie doszła padaczka, a po operacji zespół opuszkowy. Dlatego potrzebuje wsparcia, gdyż sama wychowuje dwójkę dzieci, a walka z nowotworem zostawia swój ślad każdego dnia.
Allanka problemy pojawiły się jak miał 6 mięsiecy. Pierwsze infekcje płuc, oczoplas. Lecz to normalne dla jego wieku twierdzili lekarze. Gdy miał roczek zaczął chodzić przy meblach, bał się puścić i tak zostało do 2 lat, kiedy postawił samodzielnie pierwszy krok. Lekarze, a było ich kilkunastu kiedy kilka razy do roku hospitalizowalismy się na zapalenie płuc czy prywatnie bagatelizowali sprawę. Allankowi udało się uczęszczać kilka miesięcy do przedszkola. Poszedł do przodu w rozwoju i szybko nawiązywał kontakt z rówieśnikami, chociaż gołym okiem było widać że znaczenie odbiega od rówieśników. Zaczęliśmy rehabilitację oraz wczesne wspomaganie bez rezultatów.
W lutym trafiliśmy do szpitala z zapaleniem płuc wtedy się wszystko zaczęło. Po dwóch tygodniach spędzonych na oddziale pulmologicznym, po wyleczeniu i konsultacji, trafiliśmy na oddział neurologii gdzie po tyg został zrobiony rezonans który wszystko wyjaśnił, a zarazem przewrócił życie do góry nogami. U Allanka zdiagnozowano guza mózgu. W centrum zdrowia dziecka odbyły się dwie operace, po których rozpoczęliśmy leczenie chemioterapią.
Od kwietnia syn choruje na przewlekłe zapalenie płuc i cały czas jest na różnych antybiotykach czy sterydach. Jest karmiony przez sondę. Ma problemy z poruszaniem się, lecz wszystko rozumie, powoli nieudolnie zaczyna mówić – cieszymy się z najdrobniejszego słowa, gestu. Aktualnie leczymy się w Krakowie, naszym domem został oddział onkologiczny. Ja z synkiem w szpitalu, córka w domu. Brat bardzo tęskni za siostrą, a matka za córka. Choroba jest bezlitosny.
Allanek cały czas walczy, chce żyć jak normalne dziecko. Dlatego proszę pomóżcie mu w tym. Potrzebna jest stała rehabilitacja, leki dodatkowe, konsultacje, badania, dojazdy do szpitala czy na rehabilitacje. Niestety sama nie jestem w stanie temu wszystkiemu podołać dlatego proszę o pomoc. Daj szansę przejść nam przez tą ciężką chorobę i pomóż wygrać!
Pomóc Allankowi można dokonując wpłaty na konto:
Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym “Kawałek Nieba”
Santander Bank
31 1090 2835 0000 0001 2173 1374
Tytułem: “2327 pomoc dla Allana Kuraś”
wpłaty zagraniczne – foreign payments to help Allan:
Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym Kawałek Nieba
PL31109028350000000121731374
swift code: WBKPPLPP
Santander Bank
Title: „2327 Help for Allan Kuraś”
Aby przekazać 1% podatku dla Allanka:
należy w formularzu PIT wpisać KRS 0000382243
oraz w rubryce ’Informacje uzupełniające – cel szczegółowy 1%’ wpisać “2327 pomoc dla Allana Kuraś”
Allankowi można też pomóc poprzez wpłatę systemem Przelewy24: