MALUTKI MIMUŚ WALCZY Z NOWOTWOREM NEUROBLASTOMA

Mam na imię Szymon, ale dla każdego jestem Mimuś. Mimuś, bo tak nazwał mnie mój starszy braciszek, zaraz po urodzeniu, gdy zostałem przywieziony w ubranku Mikiego. Urodziłem się 30 sierpnia 2018 r.. Od małego byłem okazem zdrowia. Miałem 10 punktów w skali Apgar oraz ogromny apetyt do jedzenia. Najbardziej lubię dinozaury, bajki, figurki oraz piosenki o farmie Pana McDonalda. Uwielbiam też bawić się z moim starszym bratem Tomusiem. Niestety, kiedy miałem zaledwie 3 m-ce, zachorowałem. Nic nie wskazywało na to, że moi rodzice wkrótce usłyszą, że przyjdzie mi stoczyć walkę z potwornym nowotworem. Neuroblastoma to najbardziej złośliwy i podstępny nowotwór dziecięcy.

Od grudnia 2018 r., szpital stał się naszym drugim domem. Naszym, bo moim i mamy, która dzielnie walczy razem ze mną. Jestem jeszcze mały i tak naprawdę nie wiem co się dzieje i po co tu jestem. Mimo to, chcę walczyć, bo chcę wrócić do zdrowia i mieć szczęśliwe, spokojne, beztroskie dzieciństwo, z dala od murów szpitalnych. Wiem, że przede mną jeszcze długa droga, by na dobre rozprawić się z moim przeciwnikiem, ale też wiem, że wygram tę walkę – bo kto jak nie Ja? 🙂 Niestety, bez pomocy ludzi dobrej woli i o dobrym sercu może być ciężko.

Teraz czekają mnie badania kontrolne po drugiej operacji i chemioterapii, aby móc podjąć dalsze kroki. Jedno jest pewne, gdy już wygram to po zakończonym leczeniu do końca życia będę poddawany badaniom kontrolnym i zawsze towarzyszyć mi będzie niepewność oraz strach czy choroba nie powróciła. Niestety, lubi powracać. Moja droga po zdrowie będzie długa, ale mam nadzieję, że bez większych zakrętów i wyjdę z niej zwycięsko. Dlatego proszę Was o pomoc z całego serca, w imieniu swoim i moich rodziców oraz dziękuję z góry, za każde okazane wsparcie i pomoc.

Pomóc Szymonowi można dokonując wpłaty na konto:

Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym “Kawałek Nieba”

Santander Bank