POMOC DLA BRACI W WALCE Z ZANIKIEM MIĘŚNI
Witamy, jesteśmy rodzicami czwórki wspaniałych dzieci: 2 dziewczynki: Oliwia lat 13, Julia lat 12 i 2 chłopców: Igor lat 15 i Franciszek lat 9. Najważniejsza w naszej rodzinie jest miłość. To ona pozwala nam budzić się każdego dnia z nadzieją, że będzie lepiej, mimo, że nasi synowie są chorzy.
Cała nasza wesoła czwórka urodziła się zdrowa. Niestety chłopców dotknęła dystrofia mięśniowa choroba Duchenne’a. Jest to choroba genetyczna prowadząca do postępującego zaniku mięśni, dotyka jednego na trzech tysięcy chłopców. W wyniku tej nieprawidłowości genetycznej mięśnie naszych chłopców zostają pozbawione dystrofiny, czego konsekwencją jest ich zanik i niedowład, powodujący stopniowo coraz większe trudności w chodzeniu i ogólnym poruszaniu się. Obaj synowie muszą korzystać z wózka inwalidzkiego. Wiemy, że musimy być bardzo silni.
Staramy się nie załamywać, chwytać i pielęgnować każdy dzień, by dzieci nie odczuły tego dramatu. Jednak ograniczony budżet stanowczo nam to uniemożliwia.Chłopcy są pod opieką Poradni Chorób Mięśni w Warszawie. Lekarze stwierdzili, że sprawą bardzo ważną jest zakup pionizatora, urządzenia, które pozwoli dzieciom na stanie i kroczenie, wspomoże wentylację płuc Kolejnym zaleceniem medycznym i naszym pragnieniem jest, by synowie mieli systematyczną, codzienną rehabilitację. Wierzymy z całego serca, że pomoże ona naszym chłopcom w codziennych zmaganiach z rzeczywistością. W głębi serca nosimy pragnienie, by rehabilitant przychodził do nas do domu i zaopiekował się w profesjonalny sposób naszymi chłopcami. Wyjazd na turnus rehabilitacyjny byłby też zwieńczeniem naszych marzeń i potrzeb zdrowotnych naszych dzieci.
Na równi z walką o życie naszych dzieci, walczymy z biedą. Nasz dom jest maleńki, mający już ponad 60 lat. W miarę możliwości staramy się remontować nasz dom, ponieważ jest on nieprzystosowany do potrzeb dzieci niepełnosprawnych poruszających się na wózku. Zbyt wysokie progi, za wąskie drzwi, grzyb na ścianach, to wszystko uniemożliwia życie i swobodne poruszanie się synów po domu.
Obecnie stanęliśmy przed koniecznością zakupu nowego wózka dla Igora. Niestety obecny wózek jest za mały. U Igora wystąpiły już problemy z oddychaniem, dziecko musi być częściej rehabilitowane. Wiele zabiegów jest wykonywanych na wózku.
Dziewczynki widzą dramat sytuacji. Są smutne, przygnębione, całym sercem współczują braciom.
Pomóc Igorkowi i Franciszkowi Kowalczykom można dokonując wpłaty na konto:
Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym “Kawałek Nieba”
Santander Bank
31 1090 2835 0000 0001 2173 1374
Tytułem: “669 pomoc dla Igora i Franciszka Kowalczyk”
wpłaty zagraniczne – foreign payments to help Igor and Franciszek:
Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym Kawalek Nieba
PL31109028350000000121731374
swift code: WBKPPLPP
Santander Bank
Title: „669 Help for Igor and Franciszek Kowalczyk”
Aby przekazać 1% podatku dla Igora i Franciszka:
należy w formularzu PIT wpisać KRS 0000382243
oraz w rubryce ’Informacje uzupełniające – cel szczegółowy 1%’ wpisać “669 pomoc dla Igora i Franciszka Kowalczyk”
Igorowi i Franciszkowi można też pomóc poprzez wpłatę systemem Przelewy24: