Przekaż 1,5% podatku na pomoc dzieciom
Fundacja Kawałek Nieba Fundacja Kawałek Nieba
KRS 0000382243

MALEŃKA GAJA I WALKA Z NOWOTWOREM O ŻYCIE

MALEŃKA GAJA I WALKA Z NOWOTWOREM O ŻYCIE

Nie ma takich słów które mogłyby wyrazić ból po stracie ukochanego dziecka. Gaja odeszła… Pozostanie na zawsze w sercach tych, którzy tak bardzo ją kochają i w chwilach spędzonych razem, które nigdy nie zostaną odebrane… Dziękujemy wszystkim za pomoc w jej leczeniu

Historia Gai:

Cześć! Jestem Gaja, mam dopiero 6 miesięcy a już pół swojego życia spędziłam w szpitalu. Urodziłam się 14 lutego jako zdrowy bobas. Byłam zdrowa jak ryba! Po świętowaniu mojego pierwszego dnia dziecka, po kąpieli mama zobaczyła na moich plecach guza. Od razu pojechaliśmy do szpitala na SOR, tan rodzice usłyszeli  straszna diagnozę-NOWOTWÓR – proszę w trybie pilnym udać się do szpitala na oddział onkologii dziecięcej. Trafiliśmy tam w nocy. Już następnego dnia lekarze zaczęli działać. Badania krwi, zdjęcie RTG, USG , Tomograf, niekończące się badania i oczekiwanie na diagnozę. Wykonana została również biopsja oraz założony Port naczyniowy. Już wtedy wiedzieliśmy że guz jest duży 8,1*5,1*6,6 cm. Dodatkowo guz okazał się nieoperacyjny. Po kilku dniach rozwinęło się u mnie zapalenie płuc, dostałam obrzęk brzucha, dodatkowo miałam bakterie w porcie. Musiałam w trybie pilnym przejść kolejną operacje po której wylądowałam na oddziale intensywnej terapii. Spędziłam tam 2 tygodnie, w międzyczasie została podana mi chemioterapia, która początkowo zmniejszyła  guza! Wg badania PET, które zostało wykonane w Warszawie 11 lipca guz zmniejszył się ! Przyszly też wyniki biopsji – UNDIFFERNETIATED/UNCLASSIFIED SMALL CELL SARCOMA- guz przestrzeni zaotrzewnowej. Mięsak niezróżnicowany.

Przeszłam terminowo 2 cykle chemioterapii, które niestety nie przyniosły zakładanych rezultatów. Guz urósł. Na tą chwilę jego wymiary to 6,3*7,6*7,4cm.

Guz uciska na nerwy znajdujące się między odcinkiem Th12-L3- co powoduje u mnie straszne nerwobóle nie pozwalając mi spokojnie spać. Dodatkowo pojawiły się przerzuty. Na tą chwilę wiemy o kolejnych 6 guzach i przerzutach do węzłów chłonnych. Guz otacza również XII i IX żebro, jednocześnie przylegając do X żebra.

Na tą chwilę podawana chemia nie przynosi rezultatów. Guz nadal rośnie. Codziennie rano i wieczorem podawane są mi leki wyciszające i przeciwbólowe, bez tego towarzyszy mi ciągły ból.

Naszą jedyną nadzieją na tą chwilę jest operacja w Niemczech. Niestety aby operacja mogła się odbyć potrzebna jest Wasza pomoc. Pomóżcie mi! Tak bardzo chcę żyć!!

 

Kawałek nieba jest w każdym uśmiechu,
W każdym życzliwym słowie,
I przyjaznym geście,
W każdym pomocnym czynie.
Kawałek raju jest w każdym sercu,
Które stanowi zbawienny port dla nieszczęśliwego.
W każdym domu z chlebem, winem i serdecznym ciepłem.
Bóg włożył swoją miłość w twoje ręce,
Jak klucz do raju.

Phil Bosmans

Podaruj Kawałek Nieba...