TOMEK – NIEZWYKLE DZIELNY WOJOWNIK W NAJCIĘŻSZEJ WALCE Z GUZEM MÓZGU O ŻYCIE
Tomek zachorował w 2021 roku. Miał wówczas 10 lat. W czerwcu zdał bardzo dla niego ważny egzamin na I dan i zdobył czarny pas w Taekwondo, a kilka tygodni później toczył walkę z masakrycznym przeciwnikiem. Zaczęło się, jak wiemy już klasycznie, wymioty, bóle brzucha, bóle głowy, senność. Byliśmy u neurologa, który zbagatelizował nasze obawy, ale dał na naszą prośbę skierowanie na tomograf. Badanie zrobiliśmy 14 lipca, i już po południu znaleźliśmy się w szpitalu w Olszynie, skąd 15 rano karetka przewiozła nas do CZD w Warszawie. Diagnoza -ogromny guz, początki wodogłowia. Lekarze byli zdziwienie, że syn nie miał zaburzeń równowagi, bo przy tak dużym guzie niemożliwe wydawała się sprawność fizyczna syna. Następnego dnia była operacja ratująca życie, niestety powodująca mnóstwo powikłań. U Tomka rozwinął się bardzo silny zespół tylnojamowy, utracił wszystkie umiejętności- przestał chodzić, mówić, jeść, sygnalizować potrzeby fizjologiczne. Do dziś walczymy o pełną sprawność, Tomek jeszcze nie porusza się samodzielnie, ale już jest na najlepszej drodze (w zasadzie był).
Diagnoza, którą usłyszeliśmy to Medulloblastoma rozsiana (stwierdzono przerzut w głowie i kilka w rdzeniu kręgowym). Tomek przeszedł protokół dla podwyższonego ryzyka, 4 ciężkie chemie, potem 6 tygodni naświetlań i rok chemii podtrzymującej. Cały ten czas wymagał licznych przetoczeń, ma uszkodzony wzrok, słuch, narządy wewnętrzne. W styczniu tego roku zakończyliśmy leczenie, przeszliśmy pod poradnię i zaczęliśmy bardzo intensywne rehabilitacje. Od września Tomek wrócił w końcu do szkoły stacjonarnej, do kolegów, coraz lepiej radził sobie ruchowo, zaczęliśmy mieć znowu nadzieje, że będzie dobrze. 19 września rezonans przekreślił te nadzieje. Jest wznowa w rdzeniu. Wróciliśmy kolejny raz na oddział onkologii, syn jest po pierwszym cyklu chemii, znosi ją niestety źle. Przed nami wiele niewiadomych, leczenie wznowy tego typu guza jest potwornie wyniszczające i niestety nie daje dobrych rokowań.
Tomek jest naprawdę bardzo dzielny, przeszedł potworne piekło, dopiero zaczął wracać do swojego świata i niestety kolejny raz został mu on zabrany. Bardzo go kocham i podziwiam, bo nadal jest w nim nadzieja na przyszłość
Pomóc Tomkowi można dokonując wpłaty na konto:
Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym Kawałek Nieba
Santander Bank
31 1090 2835 0000 0001 2173 1374
Tytułem: 3815 pomoc dla Tomka Breńskiego
wpłaty zagraniczne – foreign payments to help Tomek:
Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym Kawalek Nieba
PL31109028350000000121731374
swift code: WBKPPLPP
Santander Bank
Title: 3815 Help for Tomek Brenski
Aby przekazać 1,5% podatku dla Tomka:
należy w formularzu PIT wpisać KRS 0000382243
oraz w rubryce ’Informacje uzupełniające – cel szczegółowy 1,5%’ wpisać: 3815 pomoc dla Tomka Breńskiego
Tomkowi można też pomóc poprzez wpłatę systemem Przelewy24: