URATUJMY NÓŻKI MALUTKIEGO FILIPKA…
To był jeden dzień. Jedna chwila. A zmieniła nasze życie na zawsze… Na początku ciąży wszystko było dobrze jednak w 31 tygodniu poszliśmy na badanie 3D. Okazało się, że Filipek będzie miał chore nóżki. Nie dotarło to do nas od razu. Pobyt w szpitalu i sprawdzanie badań, różni lekarze. Każdy dawał inną diagnozę. Poczekaliśmy do porodu…
18 sierpnia 2015r. na świat przyszedł Filipek. Była to jedna z najpiękniejszych chwil, kiedy został dostawiony do mojej twarzy tak delikatny, ciepły. Dopiero na sali po porodzie zobaczyłam jego nóżki. Nie potrafiłam zrozumieć dlaczego nie ma większości paluszków. Filipek urodził się z wadą wrodzoną nóżek. Bilaterial Fibular Hemimelia to choroba, która zdarza się 1:500 000 urodzeń. Wada ta u Filipka polega na braku kości strzałkowych, kości piszczelowe są ze zgięciem 90 stopni w tył i znacznym skróceniem, nie ma też stawów skokowych, ma stópki są końsko-koślawe, a w dodatku w lewej stópce wykształciły się tylko dwa paluszki, a w prawej trzy. Deformacje nóżek Filipka są ogromne… jednak moja miłość do niego jest tak wielka, że nic nie potrzebowałam. Tylko jego bliskości…
Z nieba spadła nam wiadomość o dr. Paley z Florydy. Gdy napisaliśmy mu o Filipku poprosił o jego RTG. Stwierdził, że podejmie się on leczenia naszego synka. Odbyliśmy konsultacje z doktorem Paley’em, który dał nam 100 % pewność, że nasz Filipek będzie chodził jak inne dzieci! Niestety operacja przelot, rehabilitacja, wielomiesięczny pobyt w klinice jest tak drogi, że nie potrafimy sobie nawet tego wyobrazić. Złożyliśmy wniosek do NFZ. Po pięciu miesiącach oczekiwań przyszła decyzja. ODMOWA. Kolejny grom z jasnego nieba. Jak to możliwe. Szok. Rozpacz. Skąd mamy wziąć pieniądze na tak drogą operację. Najlepszy czas na operację Filipka to 18-24 miesiąc życia. A przecież Filipek skończył już 14 miesięcy! Wiele akcji charytatywnych, zbiórek, próśb do wielu firm, sław. A do celu tak daleko. Jedno wiemy na pewno zrobimy wszystko, co w naszej mocy aby Filipek postawił swój pierwszy samodzielny kroczek.
Filipek jest dzieckiem, które cieszy się z najmniejszego szczegółu. Do każdego jest serdeczny i uśmiechnięty, mentalnie rozwija się prawidłowo. Występy przed kamerami wychodzą mu świetnie. Codziennie nas zadziwia jak szybko się rozwija i jakim jest mądrym chłopcem. Niestety zaczyna zauważać swoją inność. Gdy wychodzimy na podwórko i zakładamy buty, on nastawia przy nas nóżkę by założyć mu jego własne, maleńkie buciki. Wtedy do oczu dochodzą mi łzy… Jest to niemożliwe, próbowaliśmy. Marzymy o takich malutkich butkach stojących w korytarzu tuż obok naszych…. Filipek uwielbia dzieci. Kiedy jego rówieśnicy zaczęli chodzić on również zaczął próbować, ale z marnym skutkiem. Bolą go zdeformowane nóżki, kolanka na których się porusza po całym dniu są zdarte, czerwone i poodgniatane . Co drugi dzień Filipek jest rehabilitowany, ponieważ ma dużą asymetrię ciała. Robimy to prywatnie, gdyż terminy na NFZ były zbyt długie, a musieliśmy zacząć natychmiast by taki stan się nie utrwalił…
Bardzo potrzebujemy pomocy aby uzbierać na operację, pobyt w klinice, leki… Chcemy aby nasze małe szczęście mogło jeździć na rowerku. Żeby pobiegał jak inne dzieci… A co najważniejsze żeby postawił pierwszy samodzielny kroczek… Proszę o szansę na to dla mojego Filipka…
Pomóc Filipkowi można dokonując wpłaty na konto:
Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym “Kawałek Nieba”
Bank BZ WBK
31 1090 2835 0000 0001 2173 1374
Tytułem:
“405 pomoc dla Filipa Sucheckiego”
wpłaty zagraniczne – foreign payments:
PL31109028350000000121731374
swift code: WBKPPLPP
Title: „405 Help for Filip Suchecki”
Aby przekazać 1% podatku dla Filipka:
należy w formularzu PIT wpisać KRS 0000382243
oraz w rubryce ’Informacje uzupełniające – cel szczegółowy 1%’ wpisać “405 pomoc dla Filipa Sucheckiego”
Filipkowi można też pomóc poprzez wpłatę systemem Przelewy24: