MALUTKI OLUŚ WALCZY Z NOWOTWOREM
Aleksander urodził się we wrześniu 2018r., na pierwszy rzut oka niczym się nie różni od swojej siostry bliźniaczki, która jest zdrowa. Lubi się bawić, psocić, śmiać. Uwielbia spędzać czas w towarzystwie swoich sióstr.
Wszystko zaczęło się w październiku, kiedy pojechałam z synkiem na wizytę prywatną do chirurga, bo zaniepokoiło mnie powiększone i twarde prawe jąderko. Chirurg skierował Nas na badanie USG, ale powiedział też ,,Spokojnie to jest wodniak”. 22 października zostało wykonane badanie USG jądra i to co usłyszałam zwaliło mnie z nóg ,,To nie jest wodniak, to jest guz”. W sekundę życie wywróciło się do góry nogami, dla rodziców to cios prosto w serce. Zostaliśmy przekierowani do Naszego lekarza rodzinnego, który natychmiast wysłał Nas do Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. Tutaj wykonano szereg badań i niestety nie było wątpliwości, że jest to złośliwy nowotwór jądra. Zaczął się wyścig z czasem, aby nie dopuścić do przerzutów.
27 października zostaliśmy przyjęci na oddział onkologii, w celu podania chemioterapii, z uwagi na to, iż guz był duży nie można było go od razu wyciąć. Oluś przeszedł dwa cykle 3-dniowej chemioterapii, po czym został ustalony termin operacji na 10 grudnia 2019 roku. Dzięki Bogu i najlepszym specjalistom w tym szpitalu operacja przebiegła pomyślnie, guz został usunięty wraz z jądrem. Jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia poznaliśmy wynik badania histopatologicznego: Mieszany guz zarodkowy ze szczątkowym utkaniem Yolk sac tumor.
Obecnie Nasz mały Wojownik jest w trakcie chemioterapii uzupełniającej, ponieważ wynik markeru nowotworowego AFP(alfa-fetoproteina) nadal jest podwyższony. Jesteśmy już po 5-ciu kuracjach chemii, która bardzo niszczy organizm Naszego synka. Oluś mimo, że po chemii wymiotuje i traci apetyt, wspiera Nas uśmiechem i chęcią walki z nierównym przeciwnikiem.
Oluś potrzebuje pomocy, ponieważ Jego leczenie oraz dojazdy do szpitala wiążą się z dużymi kosztami. My Jego rodzice chcemy zrobić wszystko, aby Nasz Kochany synek pokonał tego potwora i był w pełni zdrowym dzieckiem.
Pomóc Olusiowi można dokonując wpłaty na konto:
Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym “Kawałek Nieba”
Santander Bank
31 1090 2835 0000 0001 2173 1374
Tytułem: “2561 pomoc dla Aleksandra Aftyki”
wpłaty zagraniczne – foreign payments to help Aleksander:
Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym Kawałek Nieba
PL31109028350000000121731374
swift code: WBKPPLPP
Santander Bank
Title: „2561 Help for Aleksander Aftyka”
Aby przekazać 1% podatku dla Olusia:
należy w formularzu PIT wpisać KRS 0000382243
oraz w rubryce ’Informacje uzupełniające – cel szczegółowy 1%’ wpisać “2561 pomoc dla Aleksandra Aftyki”
Olusiowi można też pomóc poprzez wpłatę systemem Przelewy24: