AMELKA KONTRA OPORNY GLEJAK PNIA MÓZGU Z PRZERZUTAMI DO RDZENIA KĘRGOWEGO!
Ma dopiero 13 lat, a już po raz trzeci musi zmierzyć się z okrutnym przeciwnikiem. Guz pnia mózgu nie daje o sobie zapomnieć i pomimo dwóch operacji i chemioterapii odrasta. Przed Amelką kolejna runda walki o zdrowie…
Niespełna 5-letnia, fantastyczna, roześmiana, pełna dziecięcej radości i energii dziewczynka zaczęła gasnąć w oczach… Z dnia na dzień Amelka traciła siły, coraz częściej zapadała w długi sen, zasłaniała oczka przed dziennym światłem, przekrzywiała główkę, pojawiły się wymioty…
Dokładnie 8 lat temu, w MARCU 2013 r., siedzieliśmy zniecierpliwieni na Izbie Przyjęć w toruńskim szpitalu, z nadzieją, że objawy występujące u Amelki to skutek zaburzeń błędnika. Mieliśmy cichą nadzieję, że może paskudny rotawirus się przyplątał i tak męczy naszą malutką, wiecznie uśmiechniętą córeczkę. Jednak lekarz rozwiał nasze wątpliwości, potwierdził to, co nam nie dawało spokoju, to czego w ogóle nie chcieliśmy brać pod uwagę i staraliśmy się na wszystkie sposoby zagłuszać podpowiedź naszego instynktu… Jego słowa: „..koniecznie musimy wykonać tomograf, aby wykluczyć GUZA w główce” naszego dziecka… SŁYSZYMY DO DZISIAJ! Wiedzieliśmy, że chcą go POTWIERDZIĆ…
Wszystko co działo się potem, pamiętamy jak przez mgłę. Ekspresowy transport karetką do Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie, rozmowy z neurochirurgami, plan operacyjny, dzień, w którym oddaliśmy nasze dziecko w ręce lekarzy… Stan Amelii po operacji… . Te złe wspomnienia staramy się wymazać z pamięci i już do nich nie wracać!
Jednak los pisze nam kolejne okropne scenariusze… Amelka walczy od ponad 8 lat. Przeszła kilkanaście zabiegów operacyjnych (dwukrotnie resekcji guza z licznymi powikłaniami neurologicznymi, implantacji zastawki komorowo-otrzewnowej, dwukrotnie reoperowanej i wymienianej, korekty zeza oka lewego, usunięcia przetoki tętniczo- żylnej), przeszła dwa protokoły leczenia chemioterapią z licznymi powikłaniami, dzielnie walczy nie tylko o swoje zdrowie, nie tylko o sprawność, która z powodu przebytych operacji i leczeń wymaga wiele poświęcenia z Jej strony, ale również o akceptację przez środowisko, o możliwość powrotu do NORMALNEGO ŻYCIA…
W marcu tego roku, podczas wizyty kontrolnej w Poradni Onkologicznej, po kontrolnym badaniu rezonansem magnetycznym, usłyszeliśmy po raz trzeci: PROGRESJA CHOROBY! Musimy włączyć kolejne leczenie, aby ZATRZYMAĆ PONOWNY WZROST GUZA! Nauczeni doświadczeniem postanowiliśmy poczekać, wykonać dodatkowe badania wycinków guza (celem wykluczenia pomyłki w pierwszych badaniach histopatologicznych) i kontrolnie sprawdzić kręgosłup, czy aby na pewno nie ma przerzutów. I kolejny raz nasze obawy się POTWIERDZIŁY. Wyniki badań są bezlitosne. Na rdzeniu kręgowym są trzy nowe ogniska choroby, z czego jedna z nich ZBYT DUŻA, aby poddać ją radioterapii. Amelka może stracić szanse na samodzielne przemieszczanie się, czyli to, o co walczy od samego początku choroby!
I TYM RAZEM MUSIMY STANĄĆ PONOWNIE DO WALKI! STOCZYĆ KOLEJNĄ BITWĘ O ZDROWIE!… To wszystko co dzieje się ponownie, to jak zły sen, który nie chce nas opuścić… Koszmar minionych lat wraca ponownie… Jedynie zagraniczna Klinika gwarantuje nam powodzenie w operacji w 90%. Jest szansa, że to, co wypracowała Amelka przez ostatnie 8 lat swoją determinacją i CHĘCIĄ ŻYCIA, zostanie zachowane.
Mieliśmy nadzieje, na świętowanie naszej „8 rocznicy” w radości, chcieliśmy powiedzieć: WYGRALIŚMY, MAMY STABILIZACJĘ I OBY TAK DALEJ… Ale kolejna PROGRESJA choroby oraz jej nowe ognika ZMUSZAJĄ nas do PODJĘCIA KOLEJNEJ PRÓBY LECZENIA I ZATRZYMANIA CHOROBY. Ze względu na lokalizację, guzy nie są możliwe do usunięcia w całości..
Nie wiemy na ile wystarczy nam sił. Nie wiemy jak Amelka przyjmie wiadomość o kolejnej próbie walki i jak długo będzie chciała walczyć z tak trudnym przeciwnikiem… Jednak nasza mała wojowniczka nie poddaje się!
Z całego serca wierzymy, że ten koszmar w końcu się zakończy, a Amelka wróci do realizacji swoich pasji i marzeń.
Aby jednak było to możliwe potrzebujemy wsparcia dobrych ludzi. Każdemu kto zechce wesprzeć Amelkę, z góry BARDZO SERDECZNIE DZIĘKUJEMY!
Pomóc Amelii można dokonując wpłaty na konto:
Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym “Kawałek Nieba”
Santander Bank
31 1090 2835 0000 0001 2173 1374
Tytułem: “2925 pomoc dla Amelii Bartoszak”
wpłaty zagraniczne – foreign payments to help Amelia:
Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym Kawalek Nieba
PL31109028350000000121731374
swift code: WBKPPLPP
Santander Bank
Title: „2925 Help for Amelia Bartoszak”
Aby przekazać 1% podatku dla Amelii:
należy w formularzu PIT wpisać KRS 0000382243
oraz w rubryce ’Informacje uzupełniające – cel szczegółowy 1%’ wpisać “2925 pomoc dla Amelii Bartoszak”
Amelii można też pomóc poprzez wpłatę systemem Przelewy24: