ABY BASIA MOGŁA ŻYĆ DLA MALUTKIEGO KUBUSIA
Nie ma takich słów, które wyrażą ból tego co się stało: mimo długiej walki Basia odeszła. Pozostanie na zawsze w serach tych, którzy ją tak bardzo kochają. Dziękujemy wszystkim za pomoc w jej leczeniu. Dzięki Wam była dłużej razem z ukochaną rodziną.
Historia Basi:
Basia jest mamą, żoną i babcią. Do niedawna energiczna, zawsze uśmiechnięta i zdrowa kobieta.
W grudniu 2017 roku zdiagnozowano u niej raka trzustki z przerzutami do wątroby. Czas ucieka nieubłaganie, ale pojawiła się nadzieja w postaci nierefundowanej operacji nowoczesną metodą Nanoknife. Wtedy przyszedł kolejny cios – na dzień przed wyjazdem do kliniki w Bydgoszczy na leczenie Basia przeszła rozległy udar.
Leczenie raka musiało zostać wstrzymane. W tej chwili potrzebne są nam środki na rehabilitację po udarze oraz w dalszej kolejności na operację.
Sami pomagaliśmy w wielu różnych akcjach, niestety teraz pomoc jest potrzebna nam. Naszym marzeniem jest, aby ukochany i jedyny wnuk – Kuba miał zdrową babcię.
Liczy się każdy grosz, za który z góry serdecznie dziękujemy!