CHOROBA – CICHY ZABÓJCA
Danielek urodził się jako zdrowy chłopiec. Gdy miał 1,5 roku zauważyliśmy, że ma problemy z chodem. Lekarz wówczas postawił diagnozę – Dziecięce Porażenie Mózgowe. Przez lata staraliśmy się aby nasz synek miał jak najlepszą opiekę. Miał prowadzoną rehabilitację zarówno fizyczną, jak i psychologiczną. Nasze dotychczasowe działania pomagały mu w rozwoju, na poziomie intelektualnym rozwija się tak jak każde zdrowe dziecko.
W ubiegłym roku zauważyliśmy niepokojące zachowanie u Danielka, wyniki badań ujawniły padaczkę. Mimo to nie poddawaliśmy się. Nasz synek uczęszcza do przedszkola integracyjnego, gdzie może ciągle się rozwijać. Niepełnosprawność fizyczna nie przeszkadzała mu w zabawie z rówieśnikami. Miesiąc temu nasz synek przestał chodzić, już nie może utrzymać się na nóżkach, przez co zmuszeni byliśmy wypożyczyć wózek inwalidzki dla niego. Bardzo szybko nauczył się poruszania na wózku, mimo to my wciąż wierzymy, że nie będzie on mu niedługo potrzebny. Jest nadzieja na to, aby Danielek mógł chodzić na własnych nogach. Jest nią zabieg metodą Uzibata (fibrotomia – wykonywana w prywatnej placówce w Krakowie), który wiąże się z dużymi kosztami. Mimo ogromnych starań nie będziemy w stanie pokryć kosztów zabiegu oraz późniejszej rehabilitacji, która pomoże Danielkowi żyć i rozwijać się tak jak jego rówieśnicy.
Podczas pobytu w Katowicach w Górnośląskim Centrum Małego Dziecka na oddziele Neurologii Wczesnego Rozwoju dowiedzieliśmy się , że jest prawie stu procentowa pewność , że Danielek choruje na Dysplazje Mięśniową (tak zwaną cichym zabójcą chłopców) .Kolejny szok badania genetyczne mają tylko potwierdzić wyrok bo jak można taką diagnozę nazwać . Możemy tylko dbać aby nasz Danielek jak najdłużej cieszył się życiem, które przez okrutną chorobę powoli będzie ograniczone (może Danielek mimo rehabilitacji już nie będzie chodzić, będziemy walczyć dalej, jeżeli mimo to i tak nie da rady chodzić i usiądzie na wózku, trudno najważniejsze aby był szczęśliwy) . Moje energiczne dziecko, uśmiechnięty Danielek, leżący pod całą aparaturą .Taka czeka przyszłość naszego syna. Zwolnić chorobę może i przedłużyć życie Danielkowi może jedynie ciągła i długo trwała rehabilitacja która , wstrzymuje postępy choroby . Dlatego prosimy ludzi dobrej woli o pomoc jak przysłowiu o wdowim groszu .Liczy się każdy grosz za, który z góry dziękujemy.
Pomóc Danielkowi można dokonując wpłaty na konto:
Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym “Kawałek Nieba”
Bank BZ WBK
31 1090 2835 0000 0001 2173 1374
Tytułem:
“584 pomoc w leczeniu Daniela Lewińskiego”
wpłaty zagraniczne:
PL31109028350000000121731374
swift code: WBKPPLPP
Aby przekazać 1% podatku dla Danielka:
należy w formularzu PIT wpisać KRS 0000382243
oraz w rubryce ’Informacje uzupełniające – cel szczegółowy 1%’ wpisać “584 pomoc dla Daniela Lewińskiego”
Danielkowi można też pomóc poprzez wpłatę systemem Przelewy24:
