CUKRZYCA KTÓRA ZAGRAŻA ŻYCIU FRANIA…

Franek od 3 lat choruje na cukrzycę. Najpierw była cukrzyca typu I, od roku jest to cukrzyca niesklasyfikowana. Dlaczego? Dlatego, że wyniki badań przeciwciał u Frania nie są typowe. Na tę chwilę wykluczyliśmy już 5 różnych odmian cukrzycy. Kiedy zachorował miał 2 latka i tak naprawdę nie pamięta życia bez pompy insulinowej. Żyć nam z chorobą jest jeszcze trudniej, przez to że Franek zupełnie nie czuje wahań cukrów i nie informuje nas o wysokim czy niskim poziomie glikemii. Jest to bardzo niebezpieczne dla Frania, ponieważ nie zauważenie spadku cukru i brak odpowiednich działań z naszej strony może spowodować śpiączkę cukrzycową, a nawet śmierć.

Franio musi mieć System Ciągłego Monitorowania Glikemii, aby wskazywać poziom cukrów i tendencję do zmian. Niestety nie jest on refundowany , tak samo jak inne środki medyczne i rehabilitacyjne związane z cukrzycą (zbiorniki do pompy insulinowej – 90zł/m-c, insulina – 50zł, maści znieczulające do zakładania wkłuć(130zł.) i inne środki do leczenia. Miesięczne koszty leczenia Frania wynoszą 1200-1500zł. i jest to dla nas ogromnie dużo. Chcielibyśmy uzbierać środki, aby móc kupować sensory i inne leki lub aby w razie potrzeby sfinansować terapię eksperymentalną w leczeniu cukrzycy. Jako rodzice ciągle łudzimy się, że ktoś wynajdzie skuteczny sposób na wyleczenie cukrzycy, ale do tego czasu musimy sobie jakoś radzić.

Pomóc Franciszkowi można dokonując wpłaty na konto:

Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym “Kawałek Nieba”