MIŁOŚĆ, CHOROBA, MARZENIA, POKONANIE ŁEZ…
Czymże są marzenia…
Tomasz (29 lat) z porażeniem mózgowym w stopniu znacznym oraz Dariusz (20 lat) z chorobą ADHD, FAS (syndrom alkoholowy) i upośledzeniem umysłowym w stopniu umiarkowanym czekają na wsparcie, dobre serce i realizację marzeń. Obaj chłopcy wymagają całodobowej opieki osoby trzeciej, którą zapewnia im Mama. Tomasz jest synem biologicznym a Darek od 2000 roku jest w rodzinie, jako Pogotowiu Rodzinnym spełniającym zadania rodziny specjalistycznej. Obaj chłopcy dzięki ogromnej miłości, ciągłym rehabilitacjom, masażom, hospitalizacji i leczeniu farmakologicznym potrafią mówić i samodzielnie się poruszać. Niestety mimo poprawy rozwoju ruchowego, ich rozwój intelektualny pozostał na bardzo niskim poziomie. Wymagają całodobowej opieki i kontroli osób trzecich.
Mama jest ich jedynym opiekunem i samodzielnie (od kilkunastu lat) stara się podołać wymaganiom, jakie stawia im życie i idące za tym problemy. Jest wiele chwil, które niezmiernie cieszą i w których jest dumna ze swoich synów, ale niestety są i takie, w których sama potrzebuje pomocy. Takim problemem jest remont.
Przez długi czas rodzina mieszkała w bloku na 4 piętrze w 38m2 mieszkaniu bez windy i balkonu. Mimo wielu trudnościom, warunki wystarczały na ich potrzeby. Jednak, kiedy problemem stało się dla chłopców wejście po schodach na górę, rodzina zdecydowała o zamianie lokalizacji mieszkania.
W tym też okresie dziadek chłopców miał amputację nogi, a babcia doznała wylewu. Wszystko skumulowało się w jednym czasie, więc rodzina zamieniła mieszkanie dziadków i własne, na parterowy dom do remontu zlokalizowany niedaleko szpitala, szkoły i warsztatów terapii zajęciowej. Dom, w którym mieszka od 2006 roku do chwili obecnej. W domu zamieszkali chłopcy, dziadkowie i matka sprawująca opiekę nad piątką chorych ludzi. Babcia niestety zmarła w 2007 roku.
Dom ma 60m2 , 2 pokoje, łazienkę i ubikację oraz kuchnię i do chwili obecnej przeszedł już kilka zmian, aby lepiej dostosować go do potrzeb niepełnosprawnych domowników. Chłopcy mieszkają wspólnie w jednym pokoju, dziadzia zajmuje drugi pokój, i jest jeszcze kuchnia. Dotychczas wszelkie zmiany rodzina dokonywała sama, przy współudziale znajomych. Jednak sytuacja zdrowotna i brak środków nie pozwalają na samodzielne dokończenie rozpoczętych prac.
Chłopcy stają się coraz starsi i każdy z nich ma inne potrzeby. Poprzez swe choroby są bardzo różni, a im starsi, tym bardziej różnice są widoczne. Tomek jest powolny, wyciszony i potrzebuje spokoju, natomiast Darek jest nadpobudliwy psychoruchowo i wymaga coraz to nowszych bodźców oraz ciągłego stymulowania.
Stąd też prośba o pomoc. Przystosowana została już kuchnia do częściowego usamodzielniania chłopców i na potrzeby osoby poruszającej się na wózku, ale zmian wymaga również pozostała część domu. Dorosłe „dzieciaki” oczekują pomocy, by przebudować dom. Potrzebują wyremontować i zagospodarować pomieszczenie garażowe, by powstały dwa połączone ze sobą pokoje. Zabudować schody i dostosować przedpokój oraz część sanitarną. Niestety są prace, jakich rodzina nie jest w stanie wykonać sama, poza tym ze względu na stan zdrowia Seniora oraz czas, jaki należy poświęcić chłopcom, ograniczona została praca zawodowa Matki, co wiąże się z otrzymywanym dużo niższym wynagrodzeniem.
Jak sami Państwo wiecie, renty socjalne chłopców (łączna kwota 2×740,-) pozwalają zabezpieczyć ich wymagane potrzeby zdrowotne (w jednym miesiącu brakuje w drugim coś zostaje), ale na życie, opłaty i pozostałe wydatki domowe brakuje funduszy, dlatego remont domu jest całkowicie poza zasięgiem rodziny. Własne pokoje stają się coraz odleglejszym marzeniem chłopców. Tomek marzy o pokoju z wyjściem do ogródka, gdzie będzie miał stolik, krzesło i będzie mógł wyszywać czy rysować. Darek zaś marzy o hamaku, materacu i bieżni w pokoju… oraz wieży, słuchawkach i głośnikach, gdyż bardzo lubi słuchać muzyki.
I jak spełnić ich marzenia?…
Los wystarczająco odebrał im możliwość normalnego, zdrowego życia, niechaj marzenia nie zostaną im również odebrane. Rodzina samodzielnie nie jest w stanie ich zrealizować, ale mogą tego dokonać dobre serca darczyńców.
Chłopcy głęboko wierzą i mają nadzieję, że słowa piosenki są prawdziwe: ”marzenia się spełniają”.
Pomóc chłopcom można dokonując wpłaty na konto:
Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym “Kawałek Nieba”
Bank BZ WBK
31 1090 2835 0000 0001 2173 1374
Tytułem: “1561 pomoc dla Rodziny Wyjadłowskich”
wpłaty zagraniczne – foreign payments to help Darek and Tomek:
Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym “Kawałek Nieba”
PL31109028350000000121731374
swift code: WBKPPLPP
Bank Zachodni WBK
Title: „1561 Help for Rodziny Wyjadlowskich”
Aby przekazać 1% podatku dla Darka i Tomka:
należy w formularzu PIT wpisać KRS 0000382243
oraz w rubryce ’Informacje uzupełniające – cel szczegółowy 1%’ wpisać “1561 pomoc dla Rodziny Wyjadłowskich”
Chłopcom można też pomóc poprzez wpłatę systemem Przelewy24: