BARDZO NIE CHCĘ STRACIĆ SIEBIE…
Mam na imię Dominika, mam 27 lat i jestem chora na Łuszczycowe Zapalenie Stawów. Jest to groźna nieuleczalna choroba reumatyczna, która z każdą chwilą odbiera mi sprawność. Można uzyskać remisję, nie da się jej jednak całkowicie zatrzymać.
Prawie we wszystkich stawach mam już widoczne zmiany, ale nie tylko one są atakowane. Mam również problem z mięśniami i ścięgnami. Choroba może również zająć narządy wewnętrzne i skrócić długość życia. Problem ze stawem żuchwowo- skroniowym często utrudnia mi jedzenie czy mówienie. Dochodzą kolejne
schorzenia i powikłania. Mam zdiagnozowaną Fibromialgię wtórną, Łuszczycę skóry, Chorobę Scheuermanna, zapalenie tarczycy, zaburzenia hormonalne, zaburzenia insuliny, po lekach immunosupresyjnych problemy z odpornością i ciągłymi infekcjami, które zaczęły atakować moje płuca. Jestem pod opieką specjalistów kilkunastu specjalności.
Historia mojej choroby rozpoczęła się niewinnie od źle zdiagnozowanego złamania nogi w 2003 roku i od tego czasu pojawiały się kolejne dolegliwości. Przez 13 lat walczyłam o prawidłową diagnozę. W 2016 roku, kilka dni po obronie pracy dyplomowej, mój stan zdrowia nagle znacznie się pogorszył. Zamiast studiów magisterskich, pracy i świętowania sukcesu, czekało mnie blisko 9 miesięcy głównie spędzonych w łóżku. Nie mogłam chodzić, miałam problem z samodzielnym ubraniem się, kąpielą. Bolało mnie całe ciało, przez cały ten czas miałam gorączkę, wypadały mi włosy, nie umiałam sama utrzymać kubka herbaty, często mdlałam i potrzebowałam pomocy w każdej najzwyklejszej codziennej czynności.
Przed zaostrzeniem choroby prowadziłam niezwykle aktywny tryb życia. Studiowałam, pracowałam, organizowałam projekty kulturalne, wystawiałam swoje prace i pisałam, byłam wolontariuszem w wielu organizacjach, pracowałam charytatywnie głównie z dziećmi i młodzieżą. Choroba zabrała mi wiele, nie chcę pozwolić jej zabrać więcej. Nie mogę pracować, studiować, zmienia się mój wygląd, nie mogę realizować życiowych planów. Jeszcze jakiś czas temu miałam problem ze sprawnością tylko nóg, od kilku lat lat ból odbiera mi powoli sprawność i siłę rąk.
Wiem, że jestem na takim etapie choroby, że wciąż mogę ją spowolnić albo chociaż na chwilę zatrzymać. Potrzebuję stałego dostępu do farmakoterapii, rehabilitacji, specjalistów co znacznie przekracza moje możliwości finansowe. Muszę walczyć. Mam wiele rzeczy do zrobienia w życiu. Chcę znowu być sobą i być przydatną innym. Zawsze chętnie pomagałam, dzisiaj ja proszę o pomoc.
Pomóc Dominice można dokonując wpłaty na konto:
Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym “Kawałek Nieba”
Bank BZ WBK
31 1090 2835 0000 0001 2173 1374
Tytułem: “1431 pomoc dla Dominiki Florczak”
wpłaty zagraniczne – foreign payments to help Dominika:
Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym “Kawałek Nieba”
PL31109028350000000121731374
swift code: WBKPPLPP
Bank Zachodni WBK
Title: „1431 Help for Dominika Florczak”
Aby przekazać 1% podatku dla Dominiki:
należy w formularzu PIT wpisać KRS 0000382243
oraz w rubryce ’Informacje uzupełniające – cel szczegółowy 1%’ wpisać “1431 pomoc dla Dominiki Florczak”
Dominice można też pomóc poprzez wpłatę systemem Przelewy24:
