ABY POKONAĆ NOWOTWÓR I ŻYĆ DLA MOICH DZIECI
Kasia to młoda kobieta 35 lat, żona a przede wszystkim matka dwójki małych dzieci: syn Krzyś 11 lat i Hania 3 latka. Tysiące planów na dziś, jutro, marzenia małe i te wielkie, które stanęły pod znakiem zapytania. Miesiąc temu lekki ból w piesi i zaczęło się, kolejne wizyty, antybiotyki i wreszcie okrutna diagnoza, bardzo złośliwy nowotwór piersi HER 2dodatni , choruje na niego 20% wszystkich chorych Nowotwór agresywnie rozwijający się dający odległe przerzuty. Pierwszą wiadomość, którą usłyszała to, że czeka ją długa i bolesna walka. Następne wiadomości nie były wcale lepsze, lek, który może pokonać potwora i dać nadzieję na życie u boku rosnących i śmiejących się dzieci, męża wracającego z pracy i małe marzenia, które mogą się spełnić, w Polsce nie jest refundowany.