BEZ OPERACJI POZOSTAŁO MI NIEWIELE CZASU…
Nazywam się Monika, mam 35 lat, w 2013 r dowiedziałam się, że jestem chora na chorobę Huntingtona (HD). Opowiem jak to było: W roku 2004 moje życie pomału zaczęło się zmieniać, ponieważ zachorował mój tata. Na początku choroba objawiała się ruchami mimowolnymi, i zaczął trochę się zataczać jak chodził. Zrobiliśmy mu badania w poradni Genetycznej na ul. Sobieskiego 9 i wynik wyszedł nieprawidłowy. Stwierdzono u niego chorobę Huntingtona ( HD ). Jest to genetycznie uwarunkowana choroba ośrodkowego układu nerwowego upośledzająca codzienne funkcjonowanie pacjenta (zaburzenia ruchu, ruchy mimowolne całego ciała, zaburzenia mowy, krztuszenie się przy piciu i jedzeniu). Choroba doprowadza do ograniczenia wszelkich ruchów ciała, pacjent zależny jest od osób trzecich. Najgorsze w tej chorobie jest, że powoduje obumieranie komórek mózgowych, co skutkuje śmiercią w męczarniach.