WOŁAMY PO MOC DLA 3 LETNIEJ ZUZI
Ten moment odbywa się stamtąd. Chcemy wierzyć, że to miejsce nie jest związane z nimi, choć od trzech miesięcy szpital jest dla nich nowym domem. Umysł szuka zrozumienia ale w wypowiadanych słowach chodzi bardziej o to na co one wskazują. Opisuję tę historię w imieniu Rodziców Zuzi, którzy aktualnie nie mają do tego głowy. W słoneczny majowy poranek Zuzia zawołała swoją mamę do łóżka: „Chodź mamusiu, poleż tu ze mną”. Moja Siostra pomyślała, że to dziwne, bo zazwyczaj mała wyskakiwała z łóżka jak z tostera. Zawsze uśmiechnięta, radosna, wesoła, to kryształowa dziewczynka. Ostatnio jednak bywała częściej zmęczona.