CHOROBA KTÓRA ZABIERA MI WSZYSTKO…
Mam na imię Monika, mając 16 lat dowiedziałam się ,że choruję na straszną chorobę jaką jest stwardnienie rozsiane. Moja historia z chorobą zaczęła się całkiem niewinnie. Bóle głowy , zmęczenie , problemy ze wzrokiem. Lekarze twierdzili, że rosnę , dojrzewam, więc rodzice nie mają się czym przejmować … Jednak pewnego dnia po prostu nie wstałam z łóżka… To był koszmar i wylane morze łez … Jednak to był dopiero początek długiej drogi, walki o zdrowie, walki o każdy krok… Jako nastolatka nie zdawałam sobie tak naprawdę sprawy z jakim przeciwnikiem przyszło mi walczyć, czego tak naprawdę mogę się spodziewać. Myślałam, że dostanę leki i wszystko minie, a rodzice niepotrzebnie histeryzują i za bardzo się przejmują.