BRACISZKU WRÓĆ DO NAS…
25 letni chłopak pełen życia, pasji, szalonych pomysłów i ambicji, mieszkał w Poznaniu, po zakończeniu przeze mnie szkoły, zabrał mnie do siebie, żeby było mi lepiej, żebym znalazła sobie dobrą prace i spokojnie mogła zacząć studia magisterskie. Wspólne mieszkanie, wspólne życie, obustronne wsparcie – tak było do dnia 31/07/2016. Tego dnia Kamil, mój brat, uległ wypadkowi, w wyniku którego doznał potężnego urazu czaszkowo – mózgowego.
Niedziela, rano przyjechał do Naszego rodzinnego domu policjant i powiedział nam że Kamil miał wypadek, że jest cały poparzony