logowanie do subkont

Przekaż 1,5% podatku na pomoc dzieciom

Fundacja Kawałek Nieba

Fundacja Kawałek Nieba

KRS 0000382243

Category Archives: Podopieczni

MALUTKI KUBUŚ I NOWOTWÓR W OBU OCZKACH

Kubuś urodził się 11 marca 2022r. Nic nie wskazywało na to, że z naszym synkiem może dziać się coś złego. Kilka tygodni po narodzinach zauważyliśmy, że lewe oczko Kubusia ropiej, jednak nasza pediatra zapewniała nas, że to zapewne problemy z kanalikiem łzowym. Pewnego wieczoru podczas kąpieli zauważyliśmy, że oczko naszego synka ma dziwny odblask, jakby świeciło na biało. Nasza pediatra skierowała nas do okulisty.

MALUTKA ALICJA I JEJ WALKA O ŻYCIE

Hej jestem Alicja, rodzice oraz mój brat mówią na mnie Alutka albo Ala, a lekarze nazywają mnie „wojowniczką” bo od początku narodzin walczę dzielnie o życie, a urodziłam się bardzo wcześnie bo w 24 tygodniu ciąży. Spędziłam w szpitalu 120 dni, po drodze niestety jak to u wcześniaków przytrafiły się różne inne rzeczy. Mamusia mówi, że mam chore oczka tzw. retinopatię, mam problemy z oddychaniem bo mam dysplazje oskrzelowo- płucną.

MALUTKA ANIA I BARDZO RZADKA CHOROBA

Ania urodziła się w czerwcu 2018 roku, jako zdrowe dziecko. Około 5. miesiąca życia u naszej córeczki pojawiły się bardzo poważne problemy z napięciem mięśniowym, których przyczyny nie wyjaśniały liczne specjalistyczne badania. Dopiero badanie genetyczne WES wykazało mutację w genie odpowiadająca za bardzo rzadki Zespół Bohringa-Opitza. W naszym kraju jest tylko kilkoro dzieci z tym zespołem.

WOJNA W UKRAINIE I WALKA Z BIAŁACZKĄ O ŻYCIE SYNA

Jesteśmy rodziną z Ukrainy. Nie dość, że zostaliśmy ciężko doświadczeni wojną, to w sierpniu tego roku po niepokojących objawach zrobiliśmy badania w swoim kraju we Lwowie. Wyniki nie były dobre i podjęliśmy decyzję, aby przyjechać na diagnozę do Polski do szpitala im. A. Jurasza w Bydgoszczy. Wybraliśmy ten szpital, ponieważ nie pierwszy raz przyszło nam zmierzyć się z chorobą dziecka – córka chorowała na ostrą białaczkę szpikową w 2018r. Niestety w 2019 roku po przeszczepie zmarła.

MALUTKI FRANEK I BARDZO TRUNDA WALKA O ŻYCIE

Witajcie! Nazywam się Franek Witowski. U mamy pod serduszkiem byłem bardzo spokojny. Tylko czasami wyczuwała moje ruchy. Jednak nic nie wskazywało, że coś jest nie w porządku. Wszystkie wyniki badań były prawidłowe. Na USG też nie było widać żadnych niepokojących oznak choroby. Przyszedłem na świat 8 marca 2022 roku poprzez cesarskie cięcie, ponieważ nie udało mi się przekręcić do porodu. Trochę się pospieszyłem, pojawiłem się cztery tygodnie za wcześnie. Od początku nie było dobrze.

POMOC DLA LIDII

W 2011 roku miałam zabieg operacyjny wszczepienia mechanicznej zastawki aortalnej, w związku z czym przyjmuję na stałe leki. Po operacji przestałam pracować zawodowo i przeszłam na emeryturę. W 2018 roku pojawiły się u mnie problemy zwyrodnieniowe stawu kolanowego, które spowodowały trudności w przemieszczaniu się po mieszkaniu. W 2019 roku zdiagnozowano u mnie zespół otępienny typu Alzheimera. Trudności w poruszaniu spowodowały przykurcz stawów kolanowych oraz zanik mięśni.

MALUTKA GABRYSIA I BARDZO CHORE SERDUSZKO

Gabrysia ma 2 miesiące. Urodziła się z wrodzoną wadą serca – tetrologia fallota z brakiem zastawki płucnej i zastawki międzykomorowej . W pierwszym miesiącu życia przeszła operację – pierwsza korekta wady poprzez założenie opaski na tętnicy płucnej. Po operacji nastąpiły powikłania pooperacyjne-neurologiczne. Ze względu na niepełnosprawność Gabrysia musi przyjmować pokarm za pomocą sądy dożołądkowej. Codzienne funkcjonowanie i podawanie pokarmu musi być za pomocą pompy infuzyjnej strzykawkowej.

POMOC DLA FILIPKA

Filip urodził się w 2019 roku przez cesarskie cięcie, przeprowadzone w trybie pilnym, w zamartwicy urodzeniowej. Komplikacje okołoporodowe sprawiły, że był resuscytowany, a do tego niewydolny oddechowo i krążeniowo. Już w pierwszych dobach życiA nasz syn Filipek wykazał ogromną chęć walki o każdy dzień życia. Po dwóch miesiącach spędzonych w szpitalu, w końcu mogliśmy zabrać naszego synka do domu

DIAGNOZA NOWOTWORU SPRAWIŁA, ŻE W JEDNYM MOMENCIE MÓJ ŚWIAT SIĘ ZAWALIŁ

Mam na imię Krzysztof i mam prawie 18 lat, chciałabym opowiedzieć wam co dotknęło mnie i moją rodzinę…. Otóż w Kwietniu 2022r. zacząłem tracić na wadze ważyłem wtedy 72kg w pierwszej chwili radość bo od dłuższego czasu starałem się to zrobić lecz nie udawało mi się. Nie jestem wybitnie wysoki dlatego te 70 kg dało się zobaczyć i odczuć. Na początku zaczęło się niewinnie od kwietnia do maja 3kg z czerwca na lipiec schudłem znowu 3kg w kolejnych miesiącach waga nie przestawała spadać , przez co straciłem chęci do jazdy motorem i do jazdy rowerem.

BLAGAM POMÓŻCIE. MOJA UKOCHANA CÓRECZKA PRZECHODZI BARDZO BOLESNĄ WALKĘ Z NOWOTWOREM

Moja 12 letnią córką Marlenka zmaga się z ciężką choroba. Serce mi pęka, kiedy patrzę na jej wycieńczone i schorowane ciało. Jak walczy z tym nierównym przeciwnikiem. Była wesołym i pogodnym dzieckiem aż do marca 2022roku wtedy to dowiedziałyśmy się podczas badania USG, że jakiś twór zajął jej lewą nerkę. Trafiłyśmy na Oddział Onkologii do Specjalistycznego Szpitala Dziecięcego w Olsztynie. Tam zaczęły się badania, które zdawały się nie mieć końca. Po pobraniu wycinka diagnoza brzmiała – ganglioneuroma, radość była ogromna.

POMOC DLA BRUNA W WALCE ZE ZŁOŚLIWYM NOWOTWOREM – NEUROBLASTOMA

Bruno od pewnego dnia zaczął kuleć. W nocy był niespokojny, często się budził i płakał, miał powiększony brzuszek. Pediatra- neurolog po zbadaniu twierdził, że nie ma żadnych zmian neurologicznych i wysłał nas do ortopedy, tłumacząc i uspakajając, że „to zwykła infekcja”. Niespokojne noce tłumaczył koszmarami. Na powiększony brzuszek – „w tym wieku dzieci tak mają”. Na każdej wizycie słyszeliśmy „macie pańswo zdrowe dziecko”. Na każde pytanie jako matki kwitował – „ale się pani nakręca”.

NOWOTWÓR W OCZKU MALUTKIEGO BRUNA

Jestem mamą Bruna, 6-miesięcznego chłopca chorego na siatkówczaka. Bruno urodził się 24.03 w Poznaniu, w szpitalu im. Franciszka Raszei. Tuż po urodzeniu, jeszcze w szpitalu zbadano mu oczy, ponieważ jego tata, Jacek, w wieku 1 roku dostał diagnozę siatkówczaka (guzy nowotworowe w obu oczach). U taty Bruna chorobę wykryto dość późno, czego efektem było usunięcie prawej gałki ocznej.

WZNOWA NOWOTWORU I RATUNEK DLA UKOCHANEGO SYNKA

Wojtuś, nasz kochany synek, to dla nas największy Wojownik na świecie. Już w wieku 4 lat przeszedł trudną walkę o życie na oddziale onkologicznym w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. Zwyciężył. Jednak nasza radość nie trwała długo. Dzisiaj, jako 8-letni chłopiec, ponownie musi toczyć wojnę, bo na jego drodze stanął najgorszy wróg: nowotwór.

UKOCHANY SYN I TRUDNA WALKA Z NOWOTWOREM

Grzegorz jest pogodnym 14- letnim chłopcem. W październiku 2020 r. zdiagnozowano u niego mięsaka Ewinga. Od tego momentu Grzegorz stracił wiarę w siebie i zainteresowanie całym światem. Runęły w gruzach jego plany i wielkie marzenia. Z wesołego i pogodnego chłopca stał się cichym i zamkniętym w sobie człowiekiem, stroniącym od przyjaciół i najbliższych. Rozwijająca się pandemia spotęgowała jeszcze bardziej sytuację, w której i tak ciężko było mu się odnaleźć.

UKOCHANA CÓRECZKA WALCZY Z BIAŁACZKĄ

1 września nasza wspaniała kochana córeczka zamiast zacząć 2 klasę trafiła na oddział onkologii. Pisząc te słowa lecą mi łzy, bo zamiast cieszyć się szczęściem naszych dzieci, zostaliśmy brutalnie jako rodzina rozdzieleni. Gdy w połowie sierpnia zrobiłam córeczce badania kontrolne krwi z powodu jednego siniaka wszyscy mówili nic się nie martw, jest zdrowa, nie widać po niej choroby

GABRYSIA I WALKA Z NOWOTWOREM KOŚCI

Pomóż. Przeczytaj moją historię. Mam na imię Gabrysia, mam 13 lat. 09.09.2022 zdiagnozowano u mnie nowotwór złośliwy kości piszczelowej. Czeka mnie bardzo długie leczenie, poważna operacja oraz rehabilitacja. Obecnie jestem pod opieką Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie gdzie została postawiona diagnoza oraz zostałam zakwalifikowana do leczenie

UKOCHANA CÓRECZKA HANIA I WALKA Z GUZEM MÓZGU

27.06.2022 r. Początek wakacji ale Hania jeszcze chodzi do przedszkola, więc wstaje rano jak zawsze ale zgłasza, że boli Ją główka. Nie mocno, trochę. Sytuacja powtarza się codziennie – ból główki w tym samym miejscu. Zaniepokojeni zgłaszamy się do lekarza rodzinnego. Testy neurologiczne i wyniki morfologii są prawidłowe. Postawiona diagnoza – alergia. Prosimy jednak o skierowanie do neurologa. Po tygodniu bóle główki nasiliły się.

POMOC DLA MARYSI

Marysia ma stwierdzoną skoliozę boczną kręgosłupa. Od urodzenia jest intensywnie rehabilitowana. Stwierdzono u niej najpierw kręcz szyi, obniżone napięcie mięśniowe, aż wreszcie postawiono diagnozę skoliozy. Intensywna rehabilitacja może zatrzymać schorzenie w obecnym stanie lub opóźnić jego pogłębianie. Bezterminowo pozostaje pod opieką ortopedów w Poznaniu, a także ćwiczy pod okiem fizjoterapeuty w Toruniu metodą vojty. Niezbędne również do dalszej terapii będą zabiegi rehabilitacyjne z wykorzystaniem lasera

MAM TYLKO ROK! GUZ MÓZGU ODBIERA MI ŻYCIE!

Mam tylko rok… rodzice do tej pory szczęśliwie patrzyli jak się rozwijam… ja cieszyłem się, że mogę odkrywać świat, a teraz? Teraz leżę pośród pikających maszyn… otoczony kablami, bo przyszedł ON… nieproszony gość… GUZ MÓZGU… najgorszy z najgorszych… codziennie sprawia mi ogrom bólu

PROŚBA O POMOC DLA 4-LETNIEGO DOMINIKA

Dominik urodził się 24.07.2018r jako wcześniak w 26 tygodniu ciąży został oceniony wg Apgar na 1 pkt. w stanie ogólnym ciężkim.
Dziecko od urodzenia przebywa w rodzinie zastępczej. Choruje na mózgowe porażenie dziecięce oraz choroby błony maziowej i ścięgien – krótkie ścięgno Achillesa (choroba ta uniemożliwia jemu normalne chodzenie).

POMOC DLA JÓZKA

Józek urodził się z niedotlenieniem przy użyciu kleszczy i vaccum, po porodzie jego serduszko się zatrzymało i lekarze musieli przeprowadzić resuscytację. Józek nie rozwijał się tak, jak jego rówieśnicy, przez 4,5 roku nie mówił, miał i ma nadal problemy emocjonalne, jego zachowanie budziło mój niepokój Józek ma ORM( opóźniony rozwój mowy)- zaczął mówić pełnymi zdaniami dopiero latem 2021 roku, musi być rehabilitowany ze względu na obniżone napięcie mięśniowe, ma problemy z SI ( integracją sensoryczną), afazje ruchową oraz całkiem niedawno stwierdzono u niego spektrum autyzmu.

CHOROBA KTÓRA ZABIERA DZIECIŃSTWO…

Witam .. Mam na imię Julka i właśnie skończyłam 5lat. Bardzo lubię zabawy z moim o rok starszym bratem. Lubimy bawić się w chowanego, berka i grać w piłkę. A przynajmniej tak było kiedyś. Obecnie nie mogę wykonywać żadnej z tej czynności. Ponad rok temu zdiagnozowano u mnie chorobę Perthesa (martwica głowicy kości biodrowej). Od tamtej pory nie mogę bawić się z moim braciszkiem ani rówieśnikami. Muszę dużo leżeć odpoczywać lub siedzieć.

UDAR MÓZGU ZMIENIŁ MOJE ŻYCIE

Jestem Marcin, mam 47 lat. W maju 2021 doznałem udaru mózgu, którego skutkiem jest niedowład prawej ręki i nogi oraz zaburzenia mowy. Poruszam się na wózku inwalidzkim i wymagam stałej opieki osób trzecich. Mój stan wymaga codziennej rehabilitacji ruchowej, leczenia farmakologicznego oraz stałej pomocy psychologa i logopedy. Potrzebuję rehabilitacji w warunkach stacjonarnych, a renta z której się obecnie utrzymuję nie pokrywa kosztów leczenia w ośrodkach rehabilitacyjnych.

MALUTKA MAJECZKA I CIĘŻKIE MALFORMACJE ŻYLNE

Maja urodziła się 23.04.2021 z rozległymi malformacjami żylnymi, obrzękiem limfatycznym i naczyniakami płaskimi, które są rozlane po całej prawej stronie ciała. Majeczka jest malutką uśmiechniętą dziewczynką, która chciałaby funkcjonować normalnie jak dzieci w jej wieku, a niestety obrzęk limfatyczny i przerost prawej stopy powodują, że córeczka nie może chodzić i cały czas jest rehabilitowana. Maja ma też malformacje na prawej nerce oraz przerost dłoni lewej. Choroba ta jest bardzo ciężka i szukamy pomocy. Wierzymy, że dzięki ludziom dobrego serca będziemy mogli pomóc naszej córeczce.

MOJA WALKA Z BARDZO ZŁOŚLIWYM NOWOTWOREM

Witam jestem Sławomir mam 48 lat. We wrześniu 2019 roku dowiedziałem się że guz który urósł mi na prawnym ramieniu jest nowotworem złośliwym tkanki łącznej i innych tkanek miękkich. Mięsak leiomyosarcoma. 23.10.2019 przeszedłem operację wycięcia guza. Od grudnia 2019 po konsultacji w Instytucie Onkologii w Warszawie u profesora Rutkowskiego rozpocząłem cykl radioterapii. Po nim było zatrzymanie choroby. W lipcu 2020 była wznowa choroby przerzut do węzłów chłonnych pachy prawej 20 lipca 2020 wycięto mi doszczętnie węzły chłonne.

MÓJ SYN WALCZY Z GUZEM MÓZGU

30 lat temu kiedy urodziłam Damiana nie przypuszczałam ze tak wiele będziemy musieli przejść. Od początku syn chorował: astma, potem padaczka, wirusowe zapalenie wątroby, niedojrzałość umysłowa, lęk społeczny. Syn był wiele razy w szpitalach, musiał być pod opieką wielu lekarzy. Nauczyliśmy się żyć z tymi chorobami i nagle otrzymaliśmy ogromny cios: lekarze stwierdzili u mojego syna guza mózgu – nowotwór złośliwy glejak. Rok temu odbyła się operacja w szpitalu w Łodzi. Syn jest po radioterapii.

NASZE DZIECKO WALCZY Z GUZEM MÓZGU

Ola urodziła się jako zdrowa, śliczna dziewczynka. Od chwil narodzin rozwijała się prawidłowo, nie miała problemów ze zdrowiem. Najbardziej lubiła śpiewać ,grać na gitarze, tańczyć, recytować wiersze, jeździć na rowerze. Jest naszą małą, energiczną, uśmiechniętą, otwartą księżniczką, którą bardzo kochamy. Ma starszą siostrę i młodszego brata, którzy są dla niej całym światem i darzy ich niezwykła więź.

NIEREFUNDOWANY LEK JEDYNĄ MOJĄ SZANSĄ W WALCE Z RAKIEM

Moja historia rozpoczyna się od diagnozy postawionej w marcu 2012 r. Nowotwór prostaty. Miałem wówczas 63 lata i ogromny apetyt na życie, który dzisiaj – po 10 letniej walce z tą chorobą nie jest już taki sam. Dziesięć lat leczenia nowotworu wszystkimi dostępnymi metodami (leczenie hormonalne, radioterapia, chemioterapia, leczenie izotopowe) zmieniły moje życie. Pierwotnie wydawało się, że usunięcie guza rozwiąże problem. Niestety, nie było to możliwe stąd wieloletnie, wyczerpujące i wyniszczające organizm leczenie. Gdy dowiedziałem się, że nowotwór zaatakował mój organizm byłem chory na cukrzycę.

POMOC DLA OLGI

Dobry dzień. Jestem Olga Sushitska, lekarz stażysta na oddziale kardiologicznym.
Zawsze chciałem pomagać ludziom, ale podczas studiów na 3 roku zachorowałam na cukrzycę. Moje ciało osłabło, a infekcja (sepsa) zatrzymała się w moim sercu. Z tego powodu zachorowałam na septyczne zapalenie wsierdzia i przeszłam operację zastawki serca.
Zawsze się leczyłam i dbałam o swoje zdrowie. Ale 24 lutego 2022 roku, kiedy zaczęła się wojna, zacząłem się bardzo niepokoić i denerwować. Stres utrudniał mi kontrolowanie poziomu cukru, więc potrzebuję pompy insulinowej. Sama nie jestem w stanie jej kupić, dlatego proszę o pomoc. Dziękuję za pomoc ludziom w tak trudnym czasie.

MALUTKI IGOREK I BARDZO CHORE SERDUSZKO

Cześć wszystkim mam na imię Igorek i urodziłem się 8 marca 2022 roku z bardzo ciężką wrodzoną wadą serca: zespół niedorozwoju lewego serca (hlhs). Jedynym ratunkiem dla mnie są trzyetapowe operacje przedłużające mi życie. Pierwsza z nich miała się odbyć w wieku noworodkowym, lecz los nie był dla mnie łaskawy. Zaczęły się schody. Przeszedłem sepsę oraz gronkowca. Wykryto wadę w płucach, dostałem wylewu. W celu ratowania mi życia lekarze przeprowadzili operację hybrydową zakładając mi bandingi.

Płatność on-line na pomoc dzieciom:

Kawałek nieba jest w każdym uśmiechu,
W każdym życzliwym słowie,
I przyjaznym geście,
W każdym pomocnym czynie.
Kawałek raju jest w każdym sercu,
Które stanowi zbawienny port dla nieszczęśliwego.
W każdym domu z chlebem, winem i serdecznym ciepłem.
Bóg włożył swoją miłość w twoje ręce,
Jak klucz do raju.

Phil Bosmans

Podaruj Kawałek Nieba...

© 2024 Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym "Kawałek Nieba"