Przekaż 1,5% podatku na pomoc dzieciom
Fundacja Kawałek Nieba Fundacja Kawałek Nieba
KRS 0000382243

DLA MNIE CZAS SIĘ ZATRZYMAŁ, MOJE JEDYNE DZIECKO MA NOWOTWÓR…

DLA MNIE CZAS SIĘ ZATRZYMAŁ, MOJE JEDYNE DZIECKO MA NOWOTWÓR…

 

 

Gabryś jest pogodnym 11 letnim chłopcem z niesamowitym poczuciem humoru. Jeszcze do niedawna jego i moje życie toczyło się całkiem zwyczajnie: szkoła, praca i dom. Niestety Gabryś we wrześniu był w szkole tylko jeden tydzień…
Zaczęło się całkiem niewinnie – osłabienie, podwyższona temperatura. Pomyślałam sobie, że to pewnie zwykła infekcja – młody posiedzi kilka dni w domu i wyzdrowieje.

Zaniepokojona kilkudniową gorączką zgłosiłam się z synem do przychodni. Rutynowe badanie wykazało powiększone węzły chłonne przy lewym obojczyku. Badania z krwi zaniepokoiły lekarza, który skierował syna do szpitala.

15 września 2018r. Aż za dobrze pamiętam tą datę… Od tego dnia Gabryś prawie nie opuszcza szpitala. Od razu trafiliśmy na onkologię z podejrzeniem chłoniaka.

Ze względu na niestandardowe objawy lekarzom prawie półtora miesiąca zajęło postawienie diagnozy. Przez ten czas synek poddawany był wielu bolesnym badaniom: wycinanie węzłów chłonnych, biopsja, sondy żołądkowe i praktycznie codzienne pobieranie krwi to była nasza codzienność.

24 października dopiero po drugim wycięciu węzłów chłonnych przy szyi postawiono diagnozę – chłoniak Hodgkina w najgorszym IV stadium z przerzutami do płuc. Mój świat się zawalił, bo to Gabryś jest całym moim światem, a czas jakby się zatrzymał. Nie było już wątpliwości, moje jedyne dziecko ma nowotwór. Od tego momentu wszystko się zmieniło. Naszym domem jest szpital. Na szczęście mogę przebywać tam z synkiem cały czas.

Gabryś ma za sobą już 2 etapy chemii. Jeszcze kilka miesięcy leczenia przed nami. Niestety do tej pory los nam niczego nie ułatwiał i na każdym etapie trafiały się przykre „niespodzianki”. A to pękł cewnik, przez który podawane są leki. A to przyplątała się bakteria, która zmutowała się ze względu na dużą ilość podawanych antybiotyków.

Święta Bożego Narodzenia również nie były wesołe, gdyż stwierdzono u Gabrysia tachykardię i ten magiczny czas Świąt również spędziliśmy w szpitalu.

Mimo wielu przeciwności wierzymy, że ten koszmar w końcu się skończy, a my wrócimy do swojego zwykłego życia. Wiecie czego Gabryś życzył sobie w Wigilię oprócz zdrowia? Szybkiego powrotu do szkoły. Moje dziecko tęskni za szkołą, za kolegami i nawet za nauczycielami – chociaż wcześniej często marudził, że nie lubi szkoły.

Leczenie syna jest długotrwałe i nie wszystkie leki są refundowane. Jeżeli ktoś zechce wspomóc leczenie Gabrysia wpłatami na konto lub 1% podatku, to będziemy bardzo wdzięczni.

Prosimy o modlitwę, aby udało nam się pokonać tą potworną chorobę. Z całego serca dziękuję wszystkim, którzy będą trzymali kciuki, aby mój Mały Bohater jak najszybciej dobiegł do swojej mety – do zdrowia.

Mama

 

Pomóc Gabysiowi można dokonując wpłaty na konto: 

Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym “Kawałek Nieba”

Santander Bank

31 1090 2835 0000 0001 2173 1374

Tytułem: “2029 pomoc dla Gabrysia Kowczyka”

 

wpłaty zagraniczne – foreign payments to help Gabys:

Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym “Kawałek Nieba”

PL31109028350000000121731374

swift code: WBKPPLPP

Santander Bank

Title: „2029 Help for Gabys Kowczyk”

 

Aby przekazać 1% podatku dla Gabrysia:

należy w formularzu PIT wpisać KRS 0000382243

oraz w rubryce ’Informacje uzupełniające – cel szczegółowy 1%’ wpisać “2029 pomoc dla Gabrysia Kowczyka”

 

Gabrysiowi można też pomóc poprzez wpłatę systemem Przelewy24:

PLN

 

Kawałek nieba jest w każdym uśmiechu,
W każdym życzliwym słowie,
I przyjaznym geście,
W każdym pomocnym czynie.
Kawałek raju jest w każdym sercu,
Które stanowi zbawienny port dla nieszczęśliwego.
W każdym domu z chlebem, winem i serdecznym ciepłem.
Bóg włożył swoją miłość w twoje ręce,
Jak klucz do raju.

Phil Bosmans

Podaruj Kawałek Nieba...