Przekaż 1,5% podatku na pomoc dzieciom
Fundacja Kawałek Nieba Fundacja Kawałek Nieba
KRS 0000382243

KRĘGOSŁUP MIAŻDŻY PŁUCA KACPERKOWI! TYLKO OPERACJA MOŻE URATOWAĆ JEGO ŻYCIE!

KRĘGOSŁUP MIAŻDŻY PŁUCA KACPERKOWI! TYLKO OPERACJA MOŻE URATOWAĆ JEGO ŻYCIE!

 

 

O tym, że zostaniemy rodzicami dowiedzieliśmy się w lutym 2008 roku. Była to dla nas bardzo radosna nowina. Z niecierpliwością oczekiwaliśmy  na pojawienie się naszego synka. Przed porodem mieliśmy już wszystko przygotowane. Imię wybrane, pokoik przygotowany, wszyscy na swoich miejscach. Do dnia poprzedzającego poród, ciąża przebiegała niemalże bezproblemowo. Niestety, nie wszystko okazało się tak jak sobie to zaplanowaliśmy. Dzień przed porodem Kacpra (bo właśnie takie imię otrzymał nasz Skarb) w badaniu wyszły nieprawidłowości, zapadła szokująca dla nas diagnoza, że nasz synek urodzi się z rozszczepem kręgosłupa i najprawdopodobniej z przepukliną oponowo-rdzeniową. Wiadomość ta była niczym grom z jasnego nieba. Prosto z gabinetu lekarskiego udaliśmy się do Centrum Matki Polki w Łodzi, gdzie już następnego dnia czyli 3.10.2008 o godz. 12:05 na świat przyszedł nasz największy siłacz – Kacper. Niestety diagnoza się potwierdziła a lekarze nie pozostawili nam złudzeń, stan Kacpra był krytyczny i szans na jego przeżycie nie dawali za dużo.

Już w pierwszej dobie życia, synek trafił na blok operacyjny. Wszystko się udało a Kacper po zabiegu trafił na oddział intensywnej terapii. Po trzech tygodniach wrócił z powrotem  na salę operacyjną. Częstą chorobą współistniejącą jest wodogłowie, i to właśnie ze względu na objawy tej choroby lekarze musieli wszczepić synkowi zastawkę, która będzie regulowała poziom płynu w komorach mózgowych. Mając dwa miesiące Kacperek przeszedł kolejny zabieg założenia rurki tracheostomijnej ponieważ był niewydolny oddechowo, jak się okazało w późniejszych badaniach wszystko to wina zespołu Arnolda Chiariego, który upośledza między innymi pracę strun głosowych.

Wszystkie zabiegi do tej pory sprawiły, że stan Kaca zaczął się poprawiać. W styczniu 2009 roku pojawiła się wizja wyjścia do domu. Był jeden warunek, ze względu na stan Kacpra mogliśmy opuścić szpital jeśli będziemy pod opieką hospicjum, które będzie miało oko na stan Kaca. By tak się stało, niezbędny był jeszcze do wykonania zabieg założenia gastrostomii, przez którą moglibyśmy Kacpra karmić. Miał to być łatwy i wręcz rutynowy zabieg. Niestety nie wszystko poszło tak jakbyśmy tego chcieli. Doszło do sporych komplikacji. Doszło do zapalanie otrzewnej i w rezultacie do posocznicy. Stan Kacpra był wręcz beznadziejny. Do tego stopnia, że jego serduszko się zatrzymało. Żadne próby przywrócenia czynności życiowych przez lekarzy nie przyniosły skutku. Weszliśmy do sali by się z nim pożegnać i wtedy stał się cud, inaczej tego nazwać nie można bo Kacperka serduszko zaczęło bić z powrotem. Wiara i miłość mają ogromną moc.

Kac przez dwa tygodnie dzielnie walczył o życie, po tym czasie trafił on na stół operacyjny. W wyniku zabiegu zostało wycięte praktycznie całe jelito grube i część cienkiego oraz została wyłoniona ileostomia. Niestety w wyniku braku jelita Kacper musiał być żywiony pozajelitowo. Stan ten trwał przez następne sześć lat. Po ośmiomiesięcznym pobycie w Łodzi trafiliśmy pod opiekę Centrum Zdrowia Dziecka. To tam lekarze podjęli próbę doprowadzenia Kaca do jak najlepszego stanu. Dzięki tym działaniom, po 11 miesiącach od urodzenia Kacperek po raz pierwszy pojawił się w swoim domu i spędził swoją pierwszą noc w swoim łóżeczku. Byliśmy najszczęśliwszymi ludźmi na ziemi. Mimo wychodzenia na prostą Kacper, jest bardzo częstym gościem szpitala. Łącznie Kac, spędził na szpitalnych oddziałach blisko 6 lat swojego życia. Przeszedł ponad 35 zabiegów operacyjnych.  Ale to nie przeszkadza mu w bardzo aktywnym i radosnym przeżywaniem swojego życia.

Zaraz po pierwszym wyjściu ze szpitala, zabraliśmy  się za ciężka pracę o jak największą sprawność Kacpra. Rehabilitacja, wyjazdy na turnusy rehabilitacyjne zaczęły przynosić fantastyczny skutek. Kacper zaczął robić ogromne postępy. Już jako niespełna trzylatek, Kac otrzymał swój pierwszy aktywny wózek inwalidzki, dzięki któremu zaczął eksplorować swoje otoczenie. I mimo tego, że cała ta historia z opisu nie wygląda optymistycznie, to Kacper jest bardzo pogodnym dzieckiem o najpiękniejszym uśmiechu na świecie, który bardzo kocha życie. Kac najbardziej uwielbia ( poza nami oczywiście) muzykę, podróże, jazdy na rowerze i jazdę na nartach. Ma wielką frajdę chodząc do szkoły. No i najważniejsze od ponad dwóch lat Kacper jest super starszym bratem. Niestety wraz z dorastaniem i wzrostem pojawił się nowy problem zdrowotny.

Problem, który staje się powoli tykającym zegarem odliczającym długość jego życia. Mowa o skoliozie, skrzywieniu kręgosłupa, które z miesiąca na miesiąc postępuje coraz bardziej. Pandemia oraz problemy z odleżyną miały dodatkowy negatywny wpływ na jego stan i znacznie przyspieszyły proces skoliozy. Jeśli tego nie zatrzymamy, krzywiący kręgosłup zmiażdży płuca i uniemożliwi Kacprowi oddychanie, co jest równoznaczne z tym, że Kacpra życie dobiegnie końca. A to zdecydowanie za wcześnie. Ale jest szansa na to by temu przeciwdziałać. W czerwcu tego roku byliśmy na konsultacji u dr Feldmana z instytutu Paleya z Florydy USA. Okazało się, że dr Feldman jest w stanie podjąć się zabiegu wyprostowania kręgosłupa Kacpra, choć nie ukrywał, że jest to trudny przypadek. Najważniejsze jest to, że zabieg ten nie pogorszy sprawności syna za to da mu możliwość życia i cieszenia się nim tak jak do tej pory. Niestety cena zabiegu jest ogromna. Wynosi ona 2 500 000 zł. Jest to dla nas kwota niewyobrażalnie wielka. Sami nie jesteśmy w stanie opłacić leczenia Kacpra. Bez Państwa pomocy nie będziemy mogli uratować życia naszego syna, życia które Kacper tak bardzo kocha.

 

Pomóc Kacperkowi można dokonując wpłaty na konto:

Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym Kawałek Nieba

Santander Bank

31 1090 2835 0000 0001 2173 1374

Tytułem: 3055 pomoc dla Kacpra Kopańskiego

 

wpłaty zagraniczne – foreign payments to help Kacper:

Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym Kawalek Nieba

PL31109028350000000121731374

swift code: WBKPPLPP

Santander Bank

Title: 3055 Help for Kacper Kopanski

 

Aby przekazać 1% podatku dla Kacper:

należy w formularzu PIT wpisać KRS 0000382243

oraz w rubryce ’Informacje uzupełniające – cel szczegółowy 1%’ wpisać: 3055 pomoc dla Kacpra Kopanskiego

 

Kacperkowi można też pomóc poprzez wpłatę systemem Przelewy24:

PLN

 

Kawałek nieba jest w każdym uśmiechu,
W każdym życzliwym słowie,
I przyjaznym geście,
W każdym pomocnym czynie.
Kawałek raju jest w każdym sercu,
Które stanowi zbawienny port dla nieszczęśliwego.
W każdym domu z chlebem, winem i serdecznym ciepłem.
Bóg włożył swoją miłość w twoje ręce,
Jak klucz do raju.

Phil Bosmans

Podaruj Kawałek Nieba...