NASZ SYNEK KACPEREK KONTRA BIAŁACZKA
Kacperek urodził się 9 sierpnia 2015 roku. To był najwspanialszy dzień w naszym życiu. Drugi najwspanialszy, ponieważ Kacperek jest naszym drugim dzieckiem. Przyszedł na świat zdrowy. Zawsze pełen energii, siły, pogody, zawsze uśmiechnięty. Taki był nasz synek i taki jest po dziś, uśmiechnięty tylko zdrowie gdzieś uciekło. 22 kwietnia 2018 roku usłyszeliśmy diagnozę: „ostra białaczka limfoblastyczna”. Szok, przerażenie, strach o to co dalej z naszym dzieckiem, ból i rozpacz. Nie jestem w stanie, nie potrafię opisać słowami tego co wtedy czułam. Jedno mogę powiedzieć. To było straszne uczucie. I nie wiem czy ktokolwiek jest sobie w stanie wyobrazić co czują rodzice słysząc, że ich dziecko ma nowotwór. Na początku było niedowierzanie, płacz, rozpacz… co dalej?… Dopiero po chwili zapytałam czy moje dziecko będzie żyło?
Nasza historia zaczęła się 13 kwietnia 2018 roku. Zaplanowana wizyta u ortopedy ze skierowania od lekarza pierwszego kontaktu z powodu bolących nóżek Kacperka. Okazało się, że miał stan zapalny stawu biodrowego lewego. Po trzech dniach spędzonych w szpitalu w Toruniu, wypisano nas do domu z dobrymi wynikami krwi. Synek wtedy czuł się dobrze, nic go już nie bolało, bawił się, biegał i tak było przez kolejny tydzień. Po tygodniu, to była niedziela, Kacperek znów zaczął się uskarżać, że boli go nóżka i dodatkowo rączka. Z bólu tak bardzo płakał i przestał chodzić. Pojechaliśmy więc z powrotem do Torunia do szpitala. Tam po badaniach (morfologia, usg, rentgen) stwierdzono, że zostaniemy przewiezieni karetką do szpitala hematologii i onkologii w Bydgoszczy. Jechaliśmy na sygnale z podejrzeniem białaczki. To była noc, nie wiedziałam jeszcze wtedy po co tam jedziemy. Kacperkowi pobrano krew, zbadała go pani doktor i poszliśmy na salę gdzie spędziliśmy noc, a później kolejne dwa miesiące i tak z małymi przerwami do dziś.
Po pierwszym cyklu leczenia chemioterapią i sterydami nasz synek wpadł w tzw. „dołek”. Spadły mu wyniki. Złapał w tym czasie rota- i adeno- wirusa oraz zapalenie płuc grzybicze (dramat!). Wiązało się to z podawaniem wielu leków i z antybiotykami, a to tylko opóźniało dalszą chemię. Odstawiono mu sterydy i wtedy przestał jeść. Zostaliśmy podłączeni do żywienia pozajelitowego przez wkłucie centralne (browiak). Obecnie rozpoczęliśmy drugi protokół leczenia chemią, która jest silniejsza i bardziej toksyczna, bardziej osłabia nasze dziecko i obniża parametry krwi.
Leczenie zaplanowane jest na dwa lata. Wiąże się to z dużymi wydatkami (opatrunki, środki do dezynfekcji, strzykawki, lekarstwa, których ciągle przybywa, dieta, pobyty w szpitalu i same dojazdy do niego z Brodnicy; mamy do szpitala około 120 km).
Dlatego prosimy Was, Waszych znajomych, rodziny i przyjaciół o wsparcie finansowe. Normalne, spokojne życie naszego dziecka zmieniło się o 360 stopni. Życie naszej rodziny wywróciło się do góry nogami. Starszy brat, dziadkowie, wujkowie, ciocie, cała rodzina, są dla nas ogromnym wsparciem. Bez ich pomocy nie poradzilibyśmy sobie do tej pory. W czasie dwóch pierwszych miesięcy od postawienia diagnozy nasze dziecko przeszło przez wiele badań. m. in.: biopsje, punkcje szpiku, tomografia. Wykonywane często były w znieczuleniu ogólnym. Do tego bardzo duża ilość podanych leków przeciwbólowych, kroplówek, przetaczania krwi, płytek oraz żywienie pozajelitowe. W szpitalu spędzamy z naszym synkiem o wiele więcej czasu niż w domu.
Kacperek jest wesołym, pogodnym, żywym chłopcem. Wszędzie go pełno, ciężko za nim nadążyć. Dzięki Waszemu wsparciu zasmakuje jeszcze niejednego dnia jakie niesie mu życie i będzie czerpał z tych dni jak najwięcej. Bo on kocha zabawę, kocha życie a my kochamy jego.
…. taki własnie jest nasz syn
Pomóc Kacperkowi można dokonując wpłaty na konto:
Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym “Kawałek Nieba”
Bank BZ WBK
31 1090 2835 0000 0001 2173 1374
Tytułem: “1807 pomoc dla Kacperka Figlewskiego”
wpłaty zagraniczne – foreign payments to help Kacperek:
Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym “Kawałek Nieba”
PL31109028350000000121731374
swift code: WBKPPLPP
Bank Zachodni WBK
Title: „1807 Help for Kacperek Figlewski”
Aby przekazać 1% podatku dla Kacperka:
należy w formularzu PIT wpisać KRS 0000382243
oraz w rubryce ’Informacje uzupełniające – cel szczegółowy 1%’ wpisać “1807 pomoc dla Kacperka Figlewskiego”
Kacperkowi można też pomóc poprzez wpłatę systemem Przelewy24: