RATUNEK DLA NASZEGO SYNKA KTÓRY WALCZY Z GUZEM MÓZGU
Nie ma takich słów które mogłyby wyrazić ból po stracie ukochanego dziecka. Kamil odszedł… Pozostanie na zawsze w sercach tych, którzy tak bardzo go kochają i w chwilach spędzonych razem, które nigdy nie zostaną odebrane… Dziękujemy wszystkim za pomoc w jego leczeniu.
Historia Kamila
W kwietniu 2019r. nasz świat legł w gruzach. Dowiedzieliśmy się, że nasz jedyny syn Kamil ma guza pnia mózgu (glejak). Ze względu na jego usytuowanie jest nieoperacyjny. Niestety w Polsce nie jest możliwe przeprowadzenie bezpiecznej biopsji, a co się z tym wiąże nie jest możliwe jakiekolwiek leczenie – a guz wciąż rośnie.
Jedynym ratunkiem dla nas jest leczenie zagraniczne, gdzie lekarze wykonują precyzyjną biopsję. Pobrane próbki będą przebadane przez wybitnych specjalistów, żeby dokładnie poznać typ guza wraz z jego mutacjami. Dzięki temu można zastosować odpowiednie leczenie. Niestety są to ogromne koszty. Dlatego tak bardzo potrzebujemy waszego wsparcia.