Przekaż 1,5% podatku na pomoc dzieciom
Fundacja Kawałek Nieba Fundacja Kawałek Nieba
KRS 0000382243

RATUNEK DLA KRZYSIA W WALCE Z NOWOTWOREM

RATUNEK DLA KRZYSIA W WALCE Z NOWOTWOREM

 

Nie ma takich słów które mogłyby wyrazić ból po stracie ukochanego dziecka. Krzyś odszedł… Pozostanie na zawsze w sercach tych, którzy tak bardzo go kochają i w chwilach spędzonych razem, które nigdy nie zostaną odebrane… Dziękujemy wszystkim za pomoc w jego leczeniu.

Historia Krzysia:

Cały czas zadajemy sobie pytanie, ile bólu i cierpienia może znieść taki mały, bezbronny człowiek… Nasz Krzysiu w swoim krótkim życiu zniósł już zdecydowanie zbyt wiele. Niestety nie zapowiada się, żeby koszmar walki o jego zdrowie miał się niebawem skończyć… Błagamy o wsparcie!

Wszystko zaczęło się w 2022 roku – nasz synek skarżył się na ból pojawiający się głównie wieczorami i w nocy, w okolicach kości ogonowej. Skonsultowaliśmy sprawę z wieloma specjalistami, jednak wszyscy nas uspokajali, twierdząc, że to klasyczne „bóle wzrostowe”. My jednak czuliśmy, że dzieje się coś dużo poważniejszego…  

Pewnego dnia podczas kąpieli zauważyłam, że w miejscu, w którym Krzysiu odczuwał ból, pojawiło się dziwne wybrzuszenie i siniak. Niezwłocznie zapisaliśmy syna na wizytę prywatną do ortopedy, który natychmiast skierował nas do szpitala. Czekała nas diagnostyka pod kątem nowotworu…

Staraliśmy się być dobrej myśli, nie mogliśmy dać po sobie poznać, jak bardzo się boimy. Musieliśmy być silni dla Krzysia… W szpitalu przeprowadzono badania obrazowe i już trzy tygodnie później synek trafił na blok operacyjny – nie był już w stanie funkcjonować przez ból, którzy towarzyszył mu każdego dnia. Właśnie wtedy rozpoczęła się nasza walka o życie ukochanego dziecka…

W organizmie Krzysia znajdował się guz, który lekarze usunęli razem z kością guziczną. Stwierdzono rzadki nowotwór złośliwy. Przyjęto synka na oddział onkologii, gdzie po wstępnej diagnozie przez 3 miesiące czekaliśmy na wyniki badań histopatologicznych.

To oczekiwanie, trwanie w nieświadomości i brak informacji, były prawdziwym koszmarem dla naszej rodziny. Zostało wdrożone leczenie – chemioterapia, podczas której pojawiły się kolejne zmiany nowotworowe we wcześniej operowanej okolicy. Serce nam się łamało z rozpaczy, bezradności, niemocy… Nie wiedzieliśmy, co robić i jak ratować nasze dziecko…

Niestety, okazało się, że pomimo prowadzonego intensywnego leczenia przeciwnowotworowego, wyniki aktualnych badań obrazowych wskazują na progresję choroby. Jesteśmy załamani…

Oprócz nawrotu stwierdzono też przerzuty do płuc. Czujemy się jak w najstraszniejszym koszmarze, z którego nie sposób się obudzić! Obecnie Krzyś przyjmuje terapię celowaną bardzo kosztownym, nierefundowanym lekiem, który musimy sprowadzać z zagranicy!

Walczymy, ale koszty, które musimy zdobyć, są OGROMNE! Nie możemy się jednak poddać. Toczymy ze śmiercią walkę o życie ukochanego dziecka… Każdy dzień przepełniony jest strachem i bezradnością, ale też determinacją. Zapukamy do każdych drzwi, zrobimy wszystko, by Krzyś mógł dalej żyć i być przy nas…

Synek jest grzecznym i wesołym chłopcem, nigdy nie sprawiał nam problemów wychowawczych. Na co dzień interesuje się grami komputerowymi, klockami lego, uwielbia wspólne zabawy z młodszym bratem Gracjanem. Przed diagnozą chętnie uczęszczał do przedszkola, gdzie wesoło spędzał czas z kolegami. Teraz przez chorobę, musieliśmy ograniczyć kontakt z innymi dziećmi…

Nasze marzenia, plany, wspólne, beztroskie życie dosłownie legło w gruzach. Błagamy o Twoją pomoc. Każdy gest przybliży nas do pokonania tej potwornej choroby.

Joanna I Dariusz Rodzice Krzysia…

 

Kawałek nieba jest w każdym uśmiechu,
W każdym życzliwym słowie,
I przyjaznym geście,
W każdym pomocnym czynie.
Kawałek raju jest w każdym sercu,
Które stanowi zbawienny port dla nieszczęśliwego.
W każdym domu z chlebem, winem i serdecznym ciepłem.
Bóg włożył swoją miłość w twoje ręce,
Jak klucz do raju.

Phil Bosmans

Podaruj Kawałek Nieba...