KUBUŚ WALCZY Z GUZEM MÓZGU
Kubuś to 5-letni bardzo wesoły chłopiec. Rozwijał się prawidłowo, był sprawny fizycznie. Jeździł rowerkiem, na nartach, biegał, pływał… Jedynym jego problemem był opóźniony rozwój mowy. Jako rodziców zaczęło nas to niepokoić, więc rozpoczęliśmy wędrówki po lekarzach, logopedach, psychologach. Badaliśmy go pod kątem zaburzeń ze spektrum autyzmu. Ciężko pracowaliśmy nad jego rozwojem, jednak efekty były mało zadowalające.
We wrześniu 2019 roku jeden z lekarzy skierował nas na oddział neurologii, gdzie przeprowadzono rezonans magnetyczny głowy. Wykazał on guza w IV komorze. W jednej chwili zawalił się nasz świat. Mieliśmy nadzieję, że to jakaś pomyłka. Przez myśl nam nie przyszło, że może być to przyczyną dotychczasowych problemów Kubusia.
18 października 2019 trafiliśmy na oddział Neurochirurgii w Szczecin Zdrojach. Kubie przeprowadzono operację, która mogła się skończyć wszystkim, nawet najgorszym… Jakież było nasze szczęście, gdy zostaliśmy poinformowani, że guz został wycięty w całości, nie było żadnych powikłań i wygląda na zmianę łagodną. Trzymaliśmy się tego i cieszyliśmy każdym kolejnym dniem, kiedy nasz synek dochodził do siebie.
Radość trwała do momentu, kiedy otrzymaliśmy telefon ze szpitala, że wynik histopatologiczny wykazał nowotwór złośliwy- medulloblastoma IV stopień złośliwości i natychmiast musimy jechać na oddział onkologiczny. Świat się zatrzymał… 5 listopada trafiliśmy na oddział… Kolejny rezonans, punkcja, wkłucie centralne, I cykl chemii. Dziecko, które żyło beztrosko, czerpało radość z każdego dnia, nagle musi stawić czoła tak strasznej chorobie, poznając przy tym okrutną stronę życia. Serce pęka, gdy dziecko patrzy ci w oczy i szuka w nich pomocy, oczekuje, że mama i tata przerwą tę sytuację i po prostu zabiorą do domu.
W tej chwili jesteśmy po IV cyklu chemii. Przed nami długie leczenie. Jeszcze 6 tygodni radioterapii i chemia podtrzymująca- wszystko minimum 1,5 roku. Teraz zaczynamy dostrzegać jakie koszty generuje choroba naszego syna- dodatkowe prywatne badania oraz konsultacje, dojazdy i pobyty w szpitalu. Jeżeli chcą nam Państwo pomóc prosimy o przekazanie swojego 1% podatku na dalsze leczenie Kubusia.
Rodzice Kubusia
Pomóc Kubusiowi można dokonując wpłaty na konto:
Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym “Kawałek Nieba”
Santander Bank
31 1090 2835 0000 0001 2173 1374
Tytułem: “2499 pomoc dla Kubusia Borowskiego”
wpłaty zagraniczne – foreign payments to help Kubus:
Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym Kawałek Nieba
PL31109028350000000121731374
swift code: WBKPPLPP
Santander Bank
Title: „2499 Help for Kubus Borowski”
Aby przekazać 1% podatku dla Kubusia:
należy w formularzu PIT wpisać KRS 0000382243
oraz w rubryce ’Informacje uzupełniające – cel szczegółowy 1%’ wpisać “2499 pomoc dla Kubusia Borowskiego”
Kubusiowi można też pomóc poprzez wpłatę systemem Przelewy24: