MADZIA – DZIELNA WOJOWNICZKA ODDZIAŁU ONKOLOGII DZIECIĘCEJ…
„Jestem Madzią- jestem zdrowa”, tak przedstawia się nieznajomym nasza córeczka. Narodziny naszej pociechy 1 czerwca 2013 roku to była kwintesencja radości i wymarzony prezent na Dzień Dziecka starszego brata. Pogodna i wesoła beztrosko rozwijała się otoczona miłością całej rodziny i przyjaciół. Nie licząc kataru- okaz zdrowia.
Nasza sielanka skończyła się 1 marca 2016 roku, kiedy na lewym boczku Magdalenki dało się wyczuć coś twardego. Trafiliśmy do Kliniki Pediatrii, Hematologii i Onkologii w Szpitalu Uniwersyteckim nr 1 w Bydgoszczy, gdzie po szeregu badań usłyszeliśmy diagnozę, która brzmiała jak wyrok – neuroblastoma IV stopnia z masywną amplifikacją n-myc oraz delecją 1p36. Nasze życie zawaliło się w ciągu jednej sekundy. To było jak zły sen, nie mogliśmy w to uwierzyć. Guz jamy brzusznej z zajęciem węzłów przykręgosłupowych i śródpiersia i zajęciem szpiku. Słowa lekarza nas sparaliżowały. Łzy nie dawały ukojenia. Dlaczego spotkało to naszą małą córeczkę? Gdzie i kiedy popełniliśmy błąd? Potem mocne postanowienie, że się nie damy i razem pokonamy tego podstępnego skorupiaka.
Guz 140x95x105 mm rósł i dosłownie ją dusił, wobec czego 14 marca wszczęto chemioterapię. Zaczęła się walka o życie, trudna i długa a bydgoska klinika stała się dla nas drugim domem. Madzia przeszła dzielnie 8 cykli chemioterapii wg COJEC. Podczas niej były chwile lepsze i gorsze. Niedrożność jelit, wymioty, utrata wagi, brak apetytu, posocznica. Łzy i ból na przemian z radością i uśmiechem. Odpowiedź na zastosowane leczenie była dobra a guz zmniejszył się na tyle, że 5 lipca można było go usunąć, oszczędzając nerkę.
Jesteśmy po udanej separacji komórek macierzystych i na 28 lipca po otrzymaniu megachemii mamy zaplanowany autoprzeszczep szpiku. Kolejnym etapem leczenia będzie radioterapia.
Oddalibyśmy wszystko za to, aby Madzia wróciła do zdrowia, by ponownie mogła cieszyć się utraconym dzieciństwem. Szansę na jej przeżycie zwiększa terapia przeciwciałami Anty GD2. Mamy nadzieję, że uda się ją zrealizować w Polsce. Jeśli nie będziemy szukać pomocy za granicą.
Strach towarzyszy nam każdego dnia. Czy będzie dobrze? Czy nasza mała wojowniczka wyzdrowieje? Wierzymy, że tak. Dotąd dawaliśmy sobie radę sami, ale teraz prosimy Was o pomoc dla Magdalenki, by miała większą szansę pokonać chorobę. Każde wsparcie będzie dla nas cenne
Pomóc Madzi można dokonując wpłaty na konto:
Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym “Kawałek Nieba”
Bank BZ WBK
31 1090 2835 0000 0001 2173 1374
Tytułem:
“626 pomoc dla Magdaleny Olszak”
wpłaty zagraniczne:
PL31109028350000000121731374
swift code: WBKPPLPP
Aby przekazać 1% podatku dla Madzi:
należy w formularzu PIT wpisać KRS 0000382243
oraz w rubryce ’Informacje uzupełniające – cel szczegółowy 1%’ wpisać “626 pomoc dla Magdaleny Olszak”
Madzi można też pomóc poprzez wpłatę systemem Przelewy24: