POMOC DLA MARIUSZA
Nie ma takich słów, które wyrażą ból tego co się stało: mimo długiej walki Mariusz odszedł. Pozostanie na zawsze w sercach tych, którzy go tak bardzo kochają. Dziękujemy wszystkim za pomoc w jego leczeniu.
Historia Mariusza:
Mariusz Piech 44 -letni mężczyzna jeszcze w zeszłym roku był zdrowy, zawsze uśmiechnięty, chętnie rozmawiał i dużo żartował. Do września aktywny zawodowo, pracował jako spawacz w fabryce wagonów w Świdnicy. Pod koniec października źle się poczuł, zaczęły mu drżeć ręce, pojawiły się kłopoty w chodzeniu i mówieniu. Już w listopadzie pojawiły się podejrzenia rzadkiej choroby genetycznej Wilsona.
Na początku grudnia Mariusz trafił do Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie celem weryfikacji podejrzenia choroby Wilsona i ustalenia dalszego planu terapeutycznego. Neurologiczna postać choroby doprowadziła do całkowitej niepełnosprawności. Mariusz nie chodzi, ma trudności w mówieniu, w połykaniu ,wymaga pomocy we wszystkich czynnościach.
Mariusz zmaga się też z przewlekłą chorobą jelit – wrzodziejące zapalenie jelita grubego, rozpoznano również marskość wątroby. Obecnie przebywa na oddziale rehabilitacji neurologicznej w Warszawie do końca marca. Nadal potrzebuje intensywnej rehabilitacji w warunkach domowych, żeby odzyskać sprawność i wrócić do normalnego szczęśliwego życia. Niestety nie ma wystarczających środków pieniężnych na dalszą rehabilitację i wynajęcie opiekunki osoby chorej w domu. Koszt miesięczny to może być 4-5 tys. zł
Prosimy o pomoc dla Mariusza i dziękujemy za każde wsparcie i pomoc.