MIRKA I DIAGNOZA OKRUTNEJ CHOROBY
Nie ma takich słów, które wyrażą ból tego co się stało: mimo walki Mirki odeszła. Pozostanie na zawsze w sercach tych, którzy ją tak bardzo kochają. Dziękujemy wszystkim za pomoc w jej leczeniu.
Historia Mirki:
Mirka 10 września skończyła 49 lat, od ponad roku zmaga się z ciężką chorobą. Wsparcie potrzebne jest na opiekę medyczną, rehabilitacje, leki, a także na codzienne funkcjonowanie z powodu bardzo trudnej sytuacji finansowej.
Ponad rok temu Mirka zaczęła mieć problemy z mową. Podejrzeń było wiele ale nikt nie myślał nawet, że diagnoza będzie tak jednoznaczna.. Po wielu badaniach stwierdzono Stwardnienie Boczne Zanikowe (SLA). Mirka na dzień dzisiejszy nie jest pod opieką żadnego specjalisty. Tak naprawdę musi sobie radzić sama. Za rehabilitacją na NFZ musi czekać dwa miesiące, a choroba nie odpuszcza i postępuje bardzo gwałtownie.
Na dzień dzisiejszy nie mówi w ogóle i zaczyna mieć trudności z codziennymi zajęciami ponieważ mięśnie zaczynają odmawiać posłuszeństwa, co zaczyna jej utrudniać codzienne funkcjonowanie. Mimo choroby Mirka długo radziła sobie sama lecz na dzień dzisiejszy widząc gwałtowny postęp choroby będzie potrzebować specjalistycznej opieki, leków i specjalistycznego dożywiania z powodu trudności z przełykaniem. Jej sytuacja finansowa jest bardzo trudna. Musi utrzymać dwójkę i nie ma żadnej bliskiej rodziny.
To podstępna choroba. Najpierw odebrała Mirce mowę, a teraz także powoduje problemy z codziennym funkcjonowaniem.
Mimo to Mirka cały czas walczy, chodź jej stan z dnia na dzień się pogarsza. Nie pyta, dlaczego właśnie ją to spotkało. – Zamiast użalać się nad sobą, walczy bo jest bardzo silną osobą po mimo losu, który ją spotkał.