DZIELNY PATRYŚ KONTRA BARDZO TRUDNY PRZECIWNIK – GUZ MÓZGU
Guz mózgu tylnej jamy- wyściółczak anaplastyczny lll stopień złośliwy (glejak) środkowego układu nerwowego.
Był ciepły lipcowy dzień. To tak niedawno, prawda? Razem z młodszym bratem obchodziliśmy urodzinki. Ja czwarte, Nikodem pierwsze. Przybyli goście, koledzy i koleżanki, było mnóstwo zabawy, śmiechu i dużo prezentów. Dostałem wymarzony rower, na którym od razu śmigałem niczym król szos. Byłem szczęśliwym, zdrowym 4-latkiem. Jednak wszystko się skończyło w ciągu 24 godzin…
Następnego dnia zaczęła mnie boleć głowa, pojawiły się wymioty, ale po chwili wszystko przeszło. Byłem nadal pogodnym chłopcem cieszącym się z prezentów urodzinowych. W następny dzień powtórzyła się historia.
Rodzice pojechali ze mną do lekarza, który dał skierowanie do Instytutu Pediatrii. Przyjęto mnie z podejrzeniem zapalenia opon mózgowych do momentu zrobienia rezonansu. Wynik: Guz mózgu . Najgorsza wiadomość, jaką można usłyszeć. Po ponad 8-godzinnej operacji obudziłem się niemówiący, niechodzący, ze światłowstrętem.
Lekarze dali nadzieje na lepsze jutro. Po ok. 2 tyg. wynik hist-pat orzekł: złośliwy rak mózgu. Diagnoza rzuciła wszystkich na głęboką wodę, był płacz była rozpacz, była bezradność i pytanie dlaczego? Wszystko rozsypało się na tysiąc kawałków.
„Przyszła taka chwila, gdy stwierdzimy, że wszystko się skończyło. A to właśnie będzie początek”.
Jestem po kontrolnym rezonansie pooperacyjnym. Guz nie został do końca wycięty, siedzi i tyka niczym bomba w mojej małej głowie. Jestem na oddziale Hematologii i Onkologii, muszę stawić czoła ciężkiej chemioterapii, radioterapii i rehabilitacji . Szpital stał się moim drugim domem. W pierwszym domu miłość, śmiech, zabawa, w drugim ból, cierpienie, płacz.
Zatrzymało się życie, ale jest iskierka nadziei. Są lekarze w Polsce i na świecie,którzy czynią cuda. Można mnie wyleczyć, lecz to będzie długie, trudne oraz kosztowne leczenie.
Zwracam się do ludzi otwartych serc o każdą pomoc, każda złotówka to dla mnie wielki dar. Wszystko, co mnie czeka, wiąże się z ogromnymi kosztami i dlatego już dziś proszę o pomoc. Przed nami największa i najważniejsza bitwa o życie.
Pomóc Patrysiowi można dokonując wpłaty na konto:
Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym “Kawałek Nieba”
Santander Bank
31 1090 2835 0000 0001 2173 1374
Tytułem: “2360 pomoc dla Patryka Mikity”
wpłaty zagraniczne – foreign payments to help Patryk:
Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym Kawałek Nieba
PL31109028350000000121731374
swift code: WBKPPLPP
Santander Bank
Title: „2360 Help for Patryk Mikita”
Aby przekazać 1% podatku dla Patrysia:
należy w formularzu PIT wpisać KRS 0000382243
oraz w rubryce ’Informacje uzupełniające – cel szczegółowy 1%’ wpisać “2360 pomoc dla Patryka Mikity”
Patrysiowi można też pomóc poprzez wpłatę systemem Przelewy24: