DRUZGOCĄCA DIAGNOZA – GUZ MÓZGU W GŁÓWCE NASZEGO UKOCHANEGO SYNKA
Piotruś urodził się 1.04.2018 i nic nie zapowiadało co się w późniejszym czasie wydarzy. Od urodzenia wymiotował przez co miał problem z przybraniem wagi. Podejrzewano refluks, ale po podawaniu różnych środków zagęszczających pokarm czy syropów na zmniejszenie kwasów żołądkowych, nic nie pomagało. Chodziliśmy od lekarza do lekarza i nikt nie widział problemu. Dla lekarzy niepokojący był tylko brak przyrostu wagi.
W wieku 1,5 roku udało nam się trafić do szpitala na oddział gastrologii. Tam diagnostyka nie potwierdziła refluksu. Zostaliśmy wypisani z sondą do domu i diagnozą, że nasz mały synek szantażuje nas emocjonalnie wymiotami.
Niestety objawy nie minęły a stan Piotrusia się pogarszał. Nie wierzyliśmy w tą diagnozę.
Trafił do innego szpitala, gdyż jego stan uległ znacznemu pogorszeniu.
Mieliśmy to szczęście, że lekarze w tym szpitalu nie zgodzili się z wcześniejszą diagnozą i przekierowali nas do Centrum Zdrowia Dziecka.
W ciągu tygodnia znaleziono przyczynę, która była dla nas druzgocąca. Guz mózgu. Po konsultacji z neurochirurgami podjęto decyzję, że następnego dnia odbędzie się operacja.
18.10.2019 świat się dla nas zatrzymał.
Piotruś przeżył operację. Ze względu na lokalizację guza (wyrasta z pnia mózgu) nie ma możliwości usunięcia go w całości. Neurochirurg spisał się wspaniale, gdyż Piotruś szybko dochodził do siebie. Wynik histopatologiczny wykazał, że walczymy z gwiaździakiem, typ I.
Piotruś jest bardzo mądrym chłopcem i rozwija się dobrze, ale operacja i sam guz mają wpływ na jego rozwój fizyczny. Nadal napadowo wymiotuje, ma problem z przyrostem wagi i wzrostem. Wiele defektów może dopiero się ujawnić. Teraz zaczął mocno mrugać i mrużyć oczy.
Jesteśmy pod stałą opieką wielu specjalistów (onkolog, psycholog, rehabilitacja, neurolog, endokrynolog, okulista). Nie wiemy co przyniesie nam przyszłość. Co parę miesięcy ma zrobiony kontrolny rezonans. W tej chwili mamy stabilizację. Bardzo chcemy, żeby tak zostało, ale żyjemy w tle wiecznego strachu przed tym, co przyniesie nam jutro.
Pomóc Piotrusiowi można dokonując wpłaty na konto:
Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym “Kawałek Nieba”
Santander Bank
31 1090 2835 0000 0001 2173 1374
Tytułem: “2818 pomoc dla Piotrusia Mordarskiego”
wpłaty zagraniczne – foreign payments to help Piotrus:
Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym Kawalek Nieba
PL31109028350000000121731374
swift code: WBKPPLPP
Santander Bank
Title: „2818 Help for Piotrus Mordarski”
Aby przekazać 1% podatku dla Piotrusia:
należy w formularzu PIT wpisać KRS 0000382243
oraz w rubryce ’Informacje uzupełniające – cel szczegółowy 1%’ wpisać “2818 pomoc dla Piotrusia Mordarskiego”
Piotrusiowi można też pomóc poprzez wpłatę systemem Przelewy24: