Przekaż 1,5% podatku na pomoc dzieciom
Fundacja Kawałek Nieba Fundacja Kawałek Nieba
KRS 0000382243

PODARUJ PIOTRUSIOWI KOLEJNE DNI ŻYCIA…

PODARUJ PIOTRUSIOWI KOLEJNE DNI ŻYCIA…

po

 

 

Jestem mamą trójki dzieci – córek: Alicji (12 lat-ur.11.01.2004r), Marysi (4 lata-ur.22.01.2012r) i synka Piotrusia (prawie 3lata-ur.25.12.2013r.), które wychowuję sama.
U synusia Piotrusia w grudniu 2015r.ostatecznie potwierdzono badaniami genetycznymi DMD-DYSTROFIĘ MIĘŚNIOWĄ DUCHENNEA, która okazała się być wyrokiem dla mojego synka, bowiem jest nieuleczalną chorobą, jednakże istnieją możliwości przedłużenia życia Piotrusia m.in. poprzez intensywną rehabilitację i kinezyterapię, odpowiednią dietę i suplementację co na dzień dzisiejszy wiąże się z dużymi kosztami a które z biegiem czasu będą wzrastać.

Nasza historia z chorobą rozpoczęła się w marcu 2015r.,gdy Piortuś był poddany leczeniu w Szpitalu Miejskim w Tychach ( z powodu biegunki, wymiotów , anginy i zapalenia ucha).Wyniki badań krwi ukazały baardzoo duże przekroczenie norm tzw ASPAT i ALAT(prób wątrobowych). Po hospitalizacji skierowana nas do Poradni Hepatologicznej w Katowicach, gdzie przez pół roku zrobiono synowi wszelkie możliwe badania-w tym genetyczne-by ustalić przyczynę chorej jak wówczas uważano wątroby… I to takie szczęście w nieszczęściu, że choroby wątroby nie zdiagnozowano-bo nigdy jej nie było, ale wkrótce, postawiono straszniejszą diagnozę-DMD. A nim to się stało Piotruś mając 16 miesięcy rozpoczął naukę chodzenia (moje córki również późno stawiały swe pierwsze kroki).Niestety Piotruś bardzo często tracił równowagę i po przejściu kilku lub nawet kilkunastu kroków przewracał się notorycznie, chodził „kaczkowato” i bardzo sztywno. Na moją prośbę trafiliśmy pod opiekę Ośrodka Rehabilitacji w Tychach, gdzie nie dopatrzono się żadnych związków i objawów z DMD. We wrześniu 2015r umówiłam się na wizytę do Poradni Neurologicznej w Katowicach i dopiero tam rzeczowy dr Zimnik postawił wstępną diagnozę odnośnie DMD na podstawie wyników badań i obserwacji syna a tym samym uchronił Piotrusia przed biopsją wątroby Skierował nas do G.C.Z.D. w Katowicach, gdzie kontynuowano diagnostykę(październik 2015r). Kolejno była Poradnia Chorób Mięśni w Warszawie(listopad 2015r)-potwierdzenie podejrzenia DMD i ostatecznie w grudniu 2015r wynik badania genetycznego wskazał na Dystrofię Mięśniową Duchennea-delecja eksonu 49-50. Obecnie Piotruś jest pod pjopieką Poradni Kardiologicznej(jak i obie siostry, które mają wady wrodzone serca), Poradni Neurologicznej, Poradni Pulmonologicznej, Poradni Genetycznej i dodatkowo mamy konsultacje z logopedą ,psychologiem ,rehabilitantem(prywatnie ze względu na możliwość poświęcenia synowi odpowiedniej ilości czasu, niestety są kosztowne ).

DYSTROFIA MIĘŚNIOWA DUCHENNEA-to straszna choroba genetyczna prowadząca do postępującego i nieodwracalnego zaniku (atrofii) mięśni. DMD dotyka 1 na 3.500 urodzonych chłopców, którzy chorują od narodzin, lecz pierwsze objawy są zauważalne ,gdy dziecko zaczyna chodzić-tak też było w naszym przypadku. Przyczyną dystrofii jest defekt genetyczny-różne mutacje genu DMD, który umożliwia produkcję białka zwanego DYSTROFINĄ, która pomagają w prawidłowym funkcjonowaniu komórek mięśniowych. Konsekwencją braku DYSTROFINY jest osłabienie mięśni i ich zanik co prowadzi do pogłębiającej się niepełnosprawności- m.in. pomiędzy 8 a 13 dzieci z DMD są zmuszone poruszać się na wózku inwalidzkim, następuję niedowład kończyn górnych, poważne problemy z sercem jak i układem oddechowym (z biegiem czasu konieczność wprowadzenia respiratora),problemy z układem pokarmowym… i wiele innych. Dzieci z DMD umierają głównie z powodu niewydolności oddechowo-krążeniowej…

Istnieją jednak sposoby na przedłużenie życia Piotrusia-jak pisałam powyżej są to :nieustanna rehabilitacja, zajęcia na basenie, ćwiczenia oddechowe, odpowiednia dieta i suplementacja a w pózniejszym czasie ewentualne wprowadzenie sterydoterapii (która nie zawsze skutkuje pozytywnie a przy tym daje wiele skutków ubocznych). Oprócz standartowych rozwiązań prowadzone są nieustannie badania genetyczne .I tak np w 2014r dopuszczono do obrotu w 20 krajach Europy lek genetyczny Ataluren dla chorych na DMD z mutacją nonsensowną. Niestety w Polsce nie jest on refundowany a mój Piotruś i tak nie mógłby z niego skorzystać, bowiem ma stwierdzoną delecje eksonu 49-50. Jest jednak nadzieja….we wrześniu 2016r rozpoczęto testowanie leku nowej generacji w Polsce dla wszystkich chorych na DMD bez względu na zaburzenie genowe. Za ok.2 lata będziemy wiedzieć czy zostanie wprowadzony do obrotu w naszym kraju tak jak w innych krajach.
W związku z możliwościami jakie daje nowoczesna medycyna, możliwości przedłużenia życia mojego dziecka, pragnę prosić o wsparcie finansowe na rzecz mojego syna Piotrusia, który jest moim aniołkiem i moją największą radością życia i dla Niego będę walczyć ze wszystkich sił.

Największą tragedią dla każdego rodzica jest choroba dążąca do nieuchronnej śmierci ich dziecka….trzeba wpierw wylać morze łez, a następnie odnaleźć w sobie siłę, odwagę i nadzieję do walki z tą straszną chorobą,…
Pomóżcie Nam proszę i podarujcie choć o jeden dzień więcej…..

Z poważaniem pełna wiary i nadziei- mama Piotrusia, Misi i Ali

Pomóc Piotrusiowi można dokonując wpłaty na konto:

Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym “Kawałek Nieba”

Bank BZ WBK

31 1090 2835 0000 0001 2173 1374

Tytułem:

“710 pomoc dla Piotra Reszke”

wpłaty zagraniczne – foreign payments:

PL31109028350000000121731374

swift code: WBKPPLPP

Title: „710 Help for Piotr Reszke”

Aby przekazać 1% podatku dla Piotrusia:

należy w formularzu PIT wpisać KRS 0000382243

oraz w rubryce ’Informacje uzupełniające – cel szczegółowy 1%’ wpisać “710 pomoc dla Piotra Reszke”

Piotrusiowi można też pomóc poprzez wpłatę systemem Przelewy24:

PLN

Kawałek nieba jest w każdym uśmiechu,
W każdym życzliwym słowie,
I przyjaznym geście,
W każdym pomocnym czynie.
Kawałek raju jest w każdym sercu,
Które stanowi zbawienny port dla nieszczęśliwego.
W każdym domu z chlebem, winem i serdecznym ciepłem.
Bóg włożył swoją miłość w twoje ręce,
Jak klucz do raju.

Phil Bosmans

Podaruj Kawałek Nieba...