Przekaż 1,5% podatku na pomoc dzieciom
Fundacja Kawałek Nieba Fundacja Kawałek Nieba
KRS 0000382243

STRACILIŚMY WSZYSTKO…

STRACILIŚMY WSZYSTKO…

55b114dde6f3e_p

 

Aktualizacja:
Udało się uzbierać środki na pomoc dla rodziny. Wszystkim dziękujemy za pomoc.
Historia rodziny Giełdoń:

Bycie Tatą to największe szczęście jakie mnie spotkało w życiu. Chciałbym moim dzieciom dać wszystko, co sprawi im radość. Dziecięce marzenia to: lalka, rower, piłka lub samochód zabawka, … Jednak marzenia moich dzieci są zupełnie inne od pozostałych. Ja dobrze wiem czego one pragnęłyby ode mnie najbardziej – abym z nimi pozostał i nie odszedł zbyt szybko… Moje dzieci chciałyby nie stracić taty i mieć dach nad głową, a ja choć staram się ze wszystkich sił obecnie nawet tego nie jestem im w stanie zapewnić… CIERPIĘ NA NOWOTWÓR PŁUC, a 08.07.2015 na nasz dom zawaliło się drzewo i zamieniając go w ruinę, pozbawiło nas wszystkiego… Moja bezsilność jako ojca, gdy widzę łzy w oczach moich dzieci, boli mocniej niż cokolwiek na świecie…

Jeszcze kilka lat temu byliśmy szczęśliwą, tryskającą radością ro11830688_942412602469243_1547513327_ndziną z 6 dzieci: Antoś 3 latka, Oliwia 6 lat, Andzelika 9 lat, Samanta 12 lat, Wojtek 13 lat, Jasiek 15 lat. Jednak nasze szczęście zaburzył powiew strachu i bólu przez najokrutniejszą chorobę – stwierdzono u mnie guza prawego płuca. Przez kilka lat byłem leczony w wielu szpitalach,
przenoszony z oddziału na odział. Przed chorobą całe życie ciężko pracowałem, miałem własną działalność – stolarkę meblową. Choroba odebrała mi siły i to co wypracowałem – orzeczono całkowita niezdolność do pracy, stopień niepełnosprawności i obecnie otrzymuje rentę 440,23zł. Jednak to nie jedyny cios jaki otrzymaliśmy w życiu. W 2012r. roku urodził się nam synek Antoś w 35 tygodniu ciąży – wcześniak, i tutaj znowu życie ciężko nas doświadczyło. Antoś przyszedł na świat z obustronnym zapaleniem płuc, zespołem zaburzeń oddychania, był żywiony pozajelitowo. Wymagał wsparcia tlenowego. Kolejne pobyty w szpitalu dały nowe bolesne informacje – zakażenie układu moczowego, atopowe zapalenie skóry, astma i dychawica oskrzelowa… W związku z chorobą syka moja żona musiała zrezygnować z pracy, aby zająć się dzieckiem, bo ja przez nowotwór coraz bardziej tracę już siły… Kolejne moje pobyty w szpitalu to nawalnica-zabrala-im-dom_24337707informacje o progresji raka. Jest taka chwila, kiedy czekasz na wynik kolejnego badania i to co odczytuje lekarz może być Twoim wybawieniem lub wprost przeciwnie – wyrokiem. U mnie kolejne badania wykazują nowe guzki w płucach…, a ja staram się tłumić łzy, aby nigdy moje dzieci ich nie widziały…

Nie wiem co będzie dalej, naszą sytuację pogłębiła wielka tragedia – wichura zwaliła na nasz dom ogromne drzewo pozbawiając nas schronienia i całego dobytku. Z murów pozostała ruina. Od 5 lat było pozwolenie na wycinkę drzewa, jednak nie mieliśmy pieniędzy, by je usunąć. O pomoc zwróciliśmy się do strażaków, oni przyjechali, popatrzyli i stwierdzili że drzewo jest bezpieczne… Obecnie nie mamy gdzie mieszkać, trwamy w jednym pokoiku w 8 osób u babci czekając na wybawienie… Szczęściem w nieszczęściu jest to, że nie zawaliła się ściana, bo nie mielibyśmy już dzieci, które spały w tej chwili w jednym z pokoi… Nadzór budowlany nakazał rozbiórkę tego, co po naszym domu pozostało, czyli zostajemy z niczym. Nasza przyszłość pozostała w rękach dobrych ludzi którzy pomogą odbudować to, na co pracowaliśmy przez całe życie i co straciliśmy w jednej chwili. … 11_

Jako tata proszę o pomoc dla moich dzieci, aby miały dach nad głową. Wiem, że będę walczył z całych sił, aby nie zostały same, ale moja choroba jest tak okrutna, że nie ode mnie to zależy… Chcę żyć, bo mam dla kogo. Kocham ich całym sercem. Marzę, aby zobaczyć, że są bezpieczni i mają gdzie mieszkać. Chcę, aby z ich oczu zniknął smutek i ten strach, którego nie da się ukryć… Chcę po prostu być… dla nich… i zapewnić im schronienie i radość dzieciństwa, które przez tragedie tak szybko straciły…

reportaż TVN 24:

http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/straz-nie-wyciela-drzewa-topola-przewrocila-sie-na-dom,566945.html#autoplay11_

Pomóc rodzinie Giełdoń można dokonując wpłaty na konto:

Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym “Kawałek Nieba”11830754_672426399525511_106932899_n

Bank BZ WBK

31 1090 2835 0000 0001 2173 1374

Tytułem:

“320 pomoc dla rodziny Giełdoń”

wpłaty zagraniczne:

PL31109028350000000121731374

swift code: WBKPPLPP

Aby przekazać 1% podatku dla rodziny Giełdoń:

należy w formularzu PIT wpisać KRS 0000382243

oraz w rubryce ’Informacje uzupełniające – cel szczegółowy 1%’ wpisać “320 pomoc dla rodziny Giełdoń”

Rodzinie można też pomóc poprzez wpłatę systemem Przelewy24:

PLN

Kawałek nieba jest w każdym uśmiechu,
W każdym życzliwym słowie,
I przyjaznym geście,
W każdym pomocnym czynie.
Kawałek raju jest w każdym sercu,
Które stanowi zbawienny port dla nieszczęśliwego.
W każdym domu z chlebem, winem i serdecznym ciepłem.
Bóg włożył swoją miłość w twoje ręce,
Jak klucz do raju.

Phil Bosmans

Podaruj Kawałek Nieba...