UKOCHANY SYNEK TYMON WALCZY Z BIAŁACZKĄ
Kiedy Tymon miał 5 lat zdiagnozowano u niego autyzm, co początkowo bardzo przeżyliśmy, ale postanowili o niego zawalczyć i przy pomocy życzliwych osób znaleźli mu miejsce w terapeutycznej placówce w Toruniu, którą z czasem chłopiec pokochał i która pomogła mu się rozwinąć. Tymek uwielbiał chodzić do szkoły, zaprzyjaźnił się tam z innymi podobnymi do siebie dziećmi i nauczycielami. W wolnych chwilach chłopiec lubił spędzać czas przed komputerem, laptopem, radość sprawiało mu słuchanie muzyki i taniec. Tymuś uwielbiał też weekendowe wyjazdy do dziadków, gdzie mógł do woli biegać i cieszyć się tym, że jest dzieckiem. Pomimo swojej dysfunkcji Tymon zawsze był wesołym i żywiołowym dzieckiem, otoczonym ciepłem i miłością swoich rodziców i całej rodziny. Wszyscy nauczyliśmy się żyć z jego autyzmem, więc Tymcio czuł się akceptowany i potrzebny. Zrobił też ogromne postępy w kontaktach społecznych, wielką przyjemność sprawiała mu nauka….
I wtedy zupełnie niepodziewanie nadszedł dzień, który wszystkich nas zwalił z nóg i wywrócił życie rodziny Tymka do góry nogami. 13 czerwca Tymon złamał rękę, którą należało złożyć operacyjnie, więc lekarze wykonali standardową morfologię. Jej wyniki wskazywały na to, że nasz syn najprawdopodobniej ma białaczkę. Dzięki szybkiej reakcji lekarzy z Torunia już następnego dnia Tymcio trafił do Kliniki Pediatrii, Hematologii i Onkologii Szpitala Uniwersyteckiego nr 1 im. dr. Antoniego Jurasza w Bydgoszczy. Tutaj postawiona została diagnoza – białaczka limfoblastyczna T- komórkowa (T-ALL). Od razu rozpoczęte zostało leczenie według protokołu AIEOP- BFM ALL 2017, które nie było łatwe, ponieważ pomimo tego, że Tymek dobrze znosił chemię, to dwa razy zaraził się gronkowcem, kilka razy dostawał antybiotyki. Indukcja i konsolidacja nie przyniosły jednak oczekiwanych efektów – nie nastąpiła remisja choroby, MRD Tymuś wciąż miał dodatnie. Dlatego lekarze podjęli decyzję o rozpoczęciu bardziej drastycznego leczenia, co wiązało się z tym, że chłopiec trafił do grupy HR, czyli tej z wysokim ryzykiem wznowy. Czekała go więc dłuższa walka niż zakładaliśmy, bardziej męcząca i wiążąca się z ryzykiem wielu powikłań.
W październiku 2022 Tymon zakończył intensywne leczenie szpitalne, po trudnej i długiej walce – nie ominęły go drastyczne spadki wyników i sepsa i zapalenie trzustki. Czeka go jeszcze radioterapia, a następnie wielomiesięczne leczenie podtrzymujące. Dlatego prosimy o pomoc na leczenie synka.
Rodzice Tymona
Anna i Roman Szubscy
Pomóc Tymonowi można dokonując wpłaty na konto:
Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym Kawałek Nieba
Santander Bank
31 1090 2835 0000 0001 2173 1374
Tytułem: 3380 pomoc dla Tymona Szubskiego
wpłaty zagraniczne – foreign payments to help Tymon:
Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym Kawalek Nieba
PL31109028350000000121731374
swift code: WBKPPLPP
Santander Bank
Title: 3380 Help for Tymon Szubski
Aby przekazać 1% podatku dla Tymona:
należy w formularzu PIT wpisać KRS 0000382243
oraz w rubryce ’Informacje uzupełniające – cel szczegółowy 1%’ wpisać: 3380 pomoc dla Tymona Szubskiego
Tymonowi można też pomóc poprzez wpłatę systemem Przelewy24: