Przekaż 1,5% podatku na pomoc dzieciom
Fundacja Kawałek Nieba Fundacja Kawałek Nieba
KRS 0000382243

NASZA JEDYNA CÓRECZKA WALCZY Z OSTRĄ BIAŁACZKĄ

NASZA JEDYNA CÓRECZKA WALCZY Z OSTRĄ BIAŁACZKĄ

 

 

Zuzia urodziła się 10.10.2007 r., jest jedynym dzieckiem państwa Matuszewskich. Pewnego grudniowego dnia Zuzia źle się poczuła, osłabiona położyła się do łóżka. Jej mama zmierzyła temperaturę, która wskazywała ponad 40 stopni gorączki. Nie czekając na nic, udała się do lekarza pierwszego kontaktu, który zapisał leki i wysłał je do domu. Niestety gorączka nie ustępowała (mimo podania zapisanych przez lekarza rodzinnego leków), rodzice nie czekając pojechali na ostry dyżur pogotowia ratunkowego w Ostrowie Wlkp. To właśnie tam po raz pierwszy szczegółowo przebadano Zuzannę. Pobrano krew do analizy, niestety wyniki okazały się niepokojące.

Już na ich podstawie lekarze przypuszczali, że dziecko jest chore na białaczkę. Dziewczynka została karetką przetransportowana do Kliniki Onkologii, Hematologii i Transplantologii Pediatrycznej w Poznaniu przy ul. Szpitalnej. Tam w trybie natychmiastowym został pobrany szpik kostny i płyn rdzeniowo-mózgowy do dalszej i głębszej diagnostyki jednocześnie wykonano rezonans magnetyczny całego ciała.
Kilka godzin później rodzice Zuzanny usłyszeli ostateczną i potwierdzająca diagnozę, której nikt z Nas by nie chciał usłyszeć…
ZUZANNA MA OSTRA BIAŁACZKĘ LIMFOBLASTYCZNĄ !!!

Te słowa w uszach rodzica są jak W Y R O K !!! Zaczynają szumieć w głowie słowa, odbijaj się niczym piłki a My nadal nie dowierzaliśmy, że to tyczy się naszego, jedynego, ukochanego dziecka. Świat nagle zaczyna się walić, nie możesz zebrać myśli, to niedowierzanie…, a musisz wstać być twardym i walczyć o dziecko, które dla każdego kochającego rodzica jest największą miłością życia.

Gdy pierwszy szok minął musieliśmy wziąć się w garść i walczyć o zdrowie i życie naszej córki. Po konsylium został zastosowany protokół leczenia dla Zuzy – 10 tygodniowa chemia i tyle samo w szpitalnych murach, które stały się naszym drugim domem.

Zuzia dzielnie znosiła pierwsze i następne wlewy chemii. Przy Zuzi ciągle była jej dzielna mama, która każdą sekundę spędzała przy swojej ukochanej córce. Nie opuszczała Jej nawet w nocy – śpiąc na podłodze szpitalnej sali, obok łóżka dziecka. Dla kochających i zatroskanych rodziców było to mało ważne, byle by tylko ich ukochane dziecko wyzdrowiało… . Po tych ciężkich i trudnych dla nas wszystkich 10 tygodniach, Zuzanna z mama dostały jednodniową przepustkę do domu – do ukochanego domu, z którego wychodząc nie przypuszczały, że tak długo do niego nie powrócą. Doba szybko mija zwłaszcza w tym przypadku zdecydowanie za szybko… .

Powrót do szpitalnej rzeczywistości był bardzo ciężki. Kolejny protokół, tym razem na 6 tygodni. Kolejne wlewy chemii, która miała za zadanie zabić komórki nowotworowe, ale dobrze wiemy, że tym samym zabijała nasze dziecko. Żyły pękały, były spalone od chemia, niebezpieczne transfuzje krwi bo wyniki ciągle spadały, nie dając szansy na kolejny wlew by zabić nowotwór a maleńkie i wycieńczone chorobą ciało naszej wtedy 9 letniej Zuzy, doznawało kolejnych powikłań po chemii. Ogromny ból całego ciała, wymioty a raczej torsje – ciężkie do opanowania, które wyniszczały przełyk, spalając go, osłabienie, zerowa odporność – najmniejszy wirus potencjalnie mógł przynieść śmierć.

I tak mijały kolejne tygodnie – kolejne wlewy i to tykanie pompy, do której Zuza była podłączona 24 godziny na dobę. Kolejny Paker chemii wlewał się w żyły tej małej istotki po, którym wypadają włosy, tak ważne dla małej ślicznej dziewczynki. Z pewnością jeszcze nie rozumiała dlaczego tak się dzieje, dlaczego musi tak cierpieć … .

Coraz bliżej wygranej, ale strach Nas nie opuszcza. On już będzie Nam towarzyszył do końca życia, tego się nie da zapomnieć. Serce pęka z bólu i z rozpaczy, gdy jesteś tak bezradny w stosunku do tej choroby a jedyne co możesz zrobić to trwać przy swoim dziecku, być dla niego oparciem i ukojeniem w tej strasznej walce z tą okrutną chorobą.

Następuje upragniona stabilizacja, można wrócić do domu i to w nim Zuzia dokańcza dalszy etap leczenia czyli chemia podtrzymująca w tabletkach – przez rok, ale co ważne już w domu, w swoim pokoju a tu jest najlepiej. Czas od diagnozy czyli grudzień 2016 do grudzień 2018 – 2 lata walki – nieprzespanych nocy, łez, cierpienia. W tej chwili jest stabilizacja choroby, która daje nadzieję na powrót do normalności… . Obecnie Zuzia ma nauczanie indywidualne, w wymiarze 10 godzin tygodniowo – zajęcia prowadza nauczyciele, ze szkoły do której Zuzia uczęszczała przez chorobą. Największą radością naszej córki jest fakt, znów mogą ją odwiedzać koleżanki i koledzy. Z każdym dniem nasza nadzieja – ogromna nadzieja rośnie, że ten koszmar nigdy nie wróci.

Zuzanna jest pod stałą kontrola poradni onkologicznej i hematologicznej w Poznaniu oraz innych poradni specjalistycznych – okulistycznej, kardiologicznej, neurologicznej i stomatologicznej. Nad codzienną dietą Zuzanny czuwa pani dietetyczka, która dba o zbilansowane i zrównoważone odżywianie, gdyż dostarczanie organizmowi niezbędnych I zdrowych produktów jest w przypadku tej choroby niezwykle ważne. Staramy się zapewnić naszej córce wszystko co najlepsze.

Zwracamy się z prośbą do ludzi dobrej woli o wsparcie finansowe w celu dalszego leczenia i diagnostyki naszej córki, która jest tak ważna po zakończeniu leczenia by mieć kontrole nad skutkami wyniszczenia organizmu, które wyrządziła chemia. Do tej pory nie prosiliśmy o pomoc. To nasze jedyne dziecko i jedyne czego pragniemy to żeby żyła !!!
Dlatego prosimy w imieniu Zuzi – naszej dzielnej wojowniczki oraz w imieniu własnym o pomoc, która pomoże nam w dalszej walce o jej zdrowie i życie.

ZA OKAZANĄ POMOC Z CAŁEGO SERCA DZIĘKUJEMY.

 

Pomóc Zuzi można dokonując wpłaty na konto:

Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym “Kawałek Nieba”

Santander Bank

31 1090 2835 0000 0001 2173 1374

Tytułem: “2192 pomoc dla Zuzi Matuszewskiej”

 

wpłaty zagraniczne – foreign payments to help Zuzia:

Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym Kawałek Nieba

PL31109028350000000121731374

swift code: WBKPPLPP

Santander Bank

Title: „2192 Help for Zuzia Matuszewska”


Aby przekazać 1% podatku dla Zuzi:

należy w formularzu PIT wpisać KRS 0000382243

oraz w rubryce ’Informacje uzupełniające – cel szczegółowy 1%’ wpisać “2192 pomoc dla Zuzi Matuszewskiej”

 

Zuzi można też pomóc poprzez wpłatę systemem Przelewy24:

PLN

 

Kawałek nieba jest w każdym uśmiechu,
W każdym życzliwym słowie,
I przyjaznym geście,
W każdym pomocnym czynie.
Kawałek raju jest w każdym sercu,
Które stanowi zbawienny port dla nieszczęśliwego.
W każdym domu z chlebem, winem i serdecznym ciepłem.
Bóg włożył swoją miłość w twoje ręce,
Jak klucz do raju.

Phil Bosmans

Podaruj Kawałek Nieba...